[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. To nie jest normalne.Czemu pytasz o Ninę? Nie mógłbyś mnie z nią umówić?  spytał Strike. Roper Chard organizuje jutrowieczorem przyjęcie jubileuszowe i chciałbym tam pójść. Po co? W związku z pewną sprawą  odpowiedział wymijająco Strike.Nigdy nie dzielił się z Culpepperem szczegółami rozwodów ludzi z wyższych sferani rozłamów w świecie biznesu, którymi się zajmował, mimo że Culpepper częstogo o to prosił. Poza tym właśnie dałem ci najlepszy materiał w twojej cholernej karierze. Dobra, w porządku  powiedział zrzędliwie dziennikarz po chwili wahania.Chyba mógłbym to dla ciebie zrobić. Jest wolna?  spytał Strike. A co, chciałbyś też pobzykać?  spytał Culpepper i Strike zauważył, że myślo facecie próbującym zaciągnąć jego kuzynkę do łóżka raczej dziennikarzarozbawiła, niż zdenerwowała. Nie, zastanawiam się, czy nie będę wyglądał podejrzanie, jeśli mnie tamprzyprowadzi. A, no tak.Chyba właśnie się z kimś rozstała.Nie wiem.Prześlę ci jej numerSMS-em.Zaczekaj do niedzieli  dodał Culpepper z ledwie skrywaną radością.W stronę lorda Parkera zbliża się tsunami gówna. Zadzwoń do Niny i uprzedz ją, dobrze?  poprosił Strike. Wyjaśnij jej, kimjestem, żeby wiedziała, o co chodzi.Culpepper zgodził się i zakończył połączenie.Strike, nieszczególnie spiesząc sięz powrotem do Matthew, wypalił papierosa i dopiero potem wszedł do pubu.Przeciskając się przez tłum z pochyloną głową, żeby uniknąć zderzeniaz wiszącymi doniczkami i tablicami z nazwami ulic, pomyślał, że ten zagracony pubjest jak Matthew: za bardzo się stara.Na wystrój składały się między innymi staromodny piec i zabytkowa kasa, liczne kosze na zakupy, stare grafiki i talerze:cała gama znalezisk ze sklepów ze starzyzną.Matthew miał nadzieję, że zdąży zjeść makaron przed powrotem Strike a, żebypodkreślić, jak długo trwała jego nieobecność, ale mu się to nie udało.Robinwydawała się przygnębiona i Strike owi, zastanawiającemu się, co między nimizaszło, kiedy go nie było, zrobiło się jej żal. Robin mówiła, że grałeś w rugby  zwrócił się do Matthew, postanawiając sięwysilić. Mogłeś grać w mistrzostwach okręgowych, prawda?Przez następną godzinę prowadzili mozolną rozmowę: najłatwiej szło wtedy,kiedy Matthew mógł opowiadać o sobie.Strike zauważył, że Robin ma w zwyczajupodsuwać narzeczonemu wątki i tropy umożliwiające mu poruszanie tematów,dzięki którym mógł zabłysnąć. Długo jesteście razem?  spytał. Dziewięć lat  powiedział Matthew i na chwilę na jego twarz wróciła bojowamina. Aż tyle?  zdziwił się Strike. Poznaliście się na uniwersytecie? W szkole  wyjaśniła Robin z uśmiechem. W szóstej klasie. To nieduża szkoła  dodał Matthew. Robin była tam jedyną inteligentnądziewczyną, która w dodatku wyglądała niczego sobie.Nie miałem innego wyjścia. Menda  pomyślał Strike.Po wyjściu z pubu rozstali się dopiero na stacji Waterloo.Szli w ciemności,rozmawiając, a potem pożegnali się przy wejściu do metra. No widzisz  powiedziała Robin zrezygnowanym tonem, kiedy razemz Matthew zmierzali w stronę ruchomych schodów. To miły facet. Punktualny jak cholera  odrzekł Matthew, który nie mógł zarzucić Strike owiniczego więcej, nie wychodząc przy tym na wariata. Pewnie na ślub też spózni sięczterdzieści minut i zepsuje ceremonię.Była to jednak milcząca zgoda na udział Strike a.Mimo szczerego entuzjazmu zestrony narzeczonego Robin uznała, że mogło pójść gorzej.Tymczasem Matthew w milczeniu snuł myśli, którymi z nikim by się nie podzielił.Robin adekwatnie opisała wygląd swojego szefa  fryzurę przypominającą włosyłonowe, bokserski profil  ale Matthew nie przypuszczał, że Strike jest aż taki duży.Detektyw był od niego wyższy o dobre kilka centymetrów, a Matthew szczycił siętym, że jest najwyższym mężczyzną w biurze.Co więcej, choć Matthew uznałby zaniesmaczne szpanerstwo, gdyby Strike zaczął opowiadać o swoich doświadczeniachz Afganistanu i Iraku, o tym, jak oderwało mu nogę albo jak zdobył medal, którynajwyrazniej zrobił na Robin wielkie wrażenie, przemilczenie przez Strike a tych wszystkich tematów okazało się chyba jeszcze bardziej irytujące.Z jakiegoś powodubohaterstwo Strike a, jego wypełnione działaniem życie, doświadczenia z podróżyi niebezpiecznych sytuacji unosiły się nad ich rozmową niczym duch.Siedząca obok Matthew Robin też milczała.Wieczór ani trochę jej się nie podobał.Nigdy wcześniej nie znała takiego Matthew  a przynajmniej nigdy go takiego niewidziała.Analizując tę sytuację w trzęsącym się wagonie, pomyślała, że to przezStrike a.Jakimś cudem jej szef sprawił, że spojrzała na Matthew jego oczami.Niebyła pewna, jak to zrobił.Niektórzy mogliby uznać, że to całe wypytywanieMatthew o rugby było uprzejme, ale Robin wiedziała lepiej.A może po prostu byłazła, że Strike się spóznił i winiła go za coś, czego wcale nie zrobił?I tak para narzeczonych pędziła do domu, zjednoczona w tłumionej złości naczłowieka, który głośno chrapał, oddalając się w terkoczącym wagonie północnejlinii metra. 11Lecz powiedz,Czemu odtrącasz mnie tak bezlitośnie?John Webster,Księżna d Amalfi (tłum.J.Strzetelski) Cormoran Strike?  spytał nazajutrz za dwadzieścia dziewiąta dziewczęcy głos,który Strike od razu skojarzył z przedstawicielką klasy średniej. Tak  potwierdził. Mówi Nina.Nina Lascelles.Dominic dał mi twój numer. A, tak  powiedział Strike, który stał z nagim torsem przed lusterkiem dogolenia trzymanym zazwyczaj obok zlewozmywaka w kuchni, gdyż w łazience byłoi ciemno, i ciasno [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • andsol.htw.pl