[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W gÅ‚Ä™bi ducha uważaÅ‚a, że konfrontacja z LigÄ… SolarnÄ… daleka jest od zakoÅ„czenia.Może miaÅ‚y na to wpÅ‚yw jej wÅ‚asne przejÅ›cia z Josefem Byngiem, SandrÄ… Crandall czy DamianemDueñasem, chociaż analizy nasuwaÅ‚y podobne wnioski.A jeÅ›li miaÅ‚a racjÄ™ i atmosfera bÄ™dzie siÄ™zagÄ™szczać, to siedzenie na tyÅ‚ku w chwili, gdy można by dziaÅ‚ać, nie byÅ‚o najlepszym wyborem.Spokojnie, powiedziaÅ‚a sobie.Dopóki nic siÄ™ radykalnie nie zmieni, nie musisz siÄ™ ich naprawdÄ™obawiać, biorÄ…c pod uwagÄ™, jak bardzo sÄ… zacofani.Masz nad nimi miażdżącÄ… przewagÄ™ technicznÄ….Wystarczy wspomnieć, jak Zavala zaÅ‚atwiÅ‚ sprawÄ™ w ukÅ‚adzie Saltash.ByÅ‚a to zapewne prawda, niemniej&Nie znaczyÅ‚o to, że nie spróbujÄ… stawić oporu, dokÅ‚adnie tak jak zdarzyÅ‚o siÄ™ to w Saltashu.A wtedy przyjdzie zgÅ‚adzić caÅ‚Ä… masÄ™ obywateli Ligi, by osiÄ…gnąć zaÅ‚ożone cele.I to już byÅ‚a bardzonieciekawa perspektywa.Henke westchnęła i upiÅ‚a Å‚yk kawy, po czym zakazaÅ‚a sobie martwić siÄ™ sprawami, których niemogÅ‚a zmienić.PowiedziaÅ‚a też sobie, że chociaż nie wie jeszcze, co z FilaretÄ…, i tak usÅ‚yszy o tym o wieleszybciej niż solarni.Nadal miaÅ‚a przewagÄ™ wynikajÄ…cÄ… z dysponowania krótszym szlakiemkomunikacyjnym, lepszym wywiadem i zachowania inicjatywy strategicznej.I tak winno pozostać,chyba że ci dranie z Mesy znowu wyciÄ…gnÄ… królika z kapelusza.A skoro o tym mowa&BrzÄ™czyk terminali przerwaÅ‚ jej rozmyÅ›lania.UstawiÅ‚a fotel w zwykÅ‚ej pozycji i odebraÅ‚apoÅ‚Ä…czenie. Tak? Co jest, Gwen? spytaÅ‚a, gdy na ekranie pojawiÅ‚a siÄ™ podobizna Archera. Przepraszam, że przeszkadzam o tak póznej porze, milady, ale jest coÅ›, co zapewne chciaÅ‚abypani wiedzieć. Co? spytaÅ‚a zaniepokojona. PrzybyÅ‚ wÅ‚aÅ›nie kolejny statek z ukÅ‚adu Mobius.To frachtowiec Trifecty.Jego wachtowyzgÅ‚osiÅ‚ kapitanatowi, że celem podróży jest sprawdzenie, czy pan Ankenbrandt znalazÅ‚poszukiwanego dostawcÄ™ Å›wieżego miÄ™sa. Ale& ? Jego pÅ‚atnik doÅ‚Ä…czyÅ‚a sÅ‚owa kodowe zgodne z tymi, które przekazaÅ‚ nam Ankenbrandt.Chcez paniÄ… rozmawiać. Cóż, gdy dyskutowaliÅ›my kilka dni temu o sytuacji na Mobiusie, byÅ‚am przekonana, że mamyjeszcze trochÄ™ czasu powiedziaÅ‚a Michelle trzy godziny pózniej, spoglÄ…dajÄ…c na widoczne naekranie podobizny wyższych oficerów. Może nawet caÅ‚y tydzieÅ„, nim bÄ™dziemy musieli podjąćostatecznÄ… decyzjÄ™.Chyba byÅ‚am naiwna. Z deszczu pod rynnÄ™ mruknęła Munming. Może nadal nie musimy siÄ™ tak bardzo spieszyć powiedziaÅ‚ Oversteegen. Rzecz w tym,ma am, że nawet gdyby to faktycznie z nami od poczÄ…tku rozmawiali, i tak zostaÅ‚y jeszcze dwa albotrzy miesiÄ…ce do terminu podanego przez Ankenbrandta. Wiem o tym, ale to stawia sprawy w caÅ‚kiem nowym Å›wietle. PostukaÅ‚a w kopiÄ™ streszczeniarozmowy z YolandÄ… Summers, nowym kurierem Frontu Wyzwolenia Mobiusa.Spotkanie z niÄ…przebiegÅ‚o oczywiÅ›cie w obecnoÅ›ci treecata. Sytuacja zmienia siÄ™ szybciej, niż Ankenbrandt mógÅ‚przypuszczać w chwili, gdy opuszczaÅ‚ planetÄ™.Dlatego wÅ‚aÅ›nie wysÅ‚ali Summers i nawet siÄ™ im niedziwiÄ™.JeÅ›li chociaż poÅ‚owa tego, co nam przekazaÅ‚a, siÄ™ potwierdzi, rychÅ‚o może zrobić siÄ™ tamnaprawdÄ™ gorÄ…co i nieprzyjemnie.ZwÅ‚aszcza jeÅ›li te oczekiwane przez Lombrosa siÅ‚y interwencyjnezjawiÄ… siÄ™ w miarÄ™ szybko.Chyba wszyscy tam zakÅ‚adajÄ…, że ich przybycie jest już przesÄ…dzone,a może nawet sÄ… wÅ‚aÅ›nie w drodze.A to oznacza, że choćbyÅ›my wysÅ‚ali kogoÅ› od razu, w chwilinaszego przylotu oddziaÅ‚y Biura bÄ™dÄ… już zapewne na planecie. Z caÅ‚ym szacunkiem, ma am, to może być argument przeciwko szybkiej reakcji powiedziaÅ‚kontradmiraÅ‚ Ruddock. ZakÅ‚adajÄ…c, że ma pani racjÄ™, nie zdążymy dotrzeć tam na czas, by zapobiecrozlewowi krwi.A w takiej sytuacji nasza ingerencja w sprawy niezawisÅ‚ego ukÅ‚adu , jak bezwÄ…tpienia opisze to Liga, może dolać oliwy do ognia i być kolejnÄ… potyczkÄ… z solarnymi, która i taknie ocali ruchu oporu. Rozumiem twoje zdanie, Mickaëlu, ale nie zamierzam ulegać Lidze Solarnej w ramachpoprawnoÅ›ci politycznej.Wielu już próbowaÅ‚o i niewiele im z tego przyszÅ‚o. PokrÄ™ciÅ‚a gÅ‚owÄ….Nie.JeÅ›li chcÄ… w to grać, bÄ™dÄ… musieli wyÅ‚ożyć karty albo spasować, na pewno im nie odpuszczÄ™.I nie chodzi mi o żadnÄ… fanfaronadÄ™ czy strzelanie z biodra.To mój sposób na szaleÅ„stwo tegoÅ›wiata
[ Pobierz całość w formacie PDF ]