[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Pewnie siÄ™ zastanawiasz, dlaczego tu teraz jesteÅ›my przemówiÅ‚ wreszcieFrank. %7Å‚eby siÄ™ napić. Nie tylko Frank zamieszaÅ‚ swego drinka paÅ‚eczkÄ….Kostki lodu zaszczekaÅ‚y Å‚a-godnie. ChcÄ™ ci powiedzieć parÄ™ rzeczy. MyÅ›laÅ‚em, że już wszystko powiedziaÅ‚eÅ› dziÅ› rano w samochodzie, jak wyszliÅ›myz Vee Vee Gee. Zapomnij, co wtedy powiedziaÅ‚em. MiaÅ‚eÅ› prawo tak mówić. ZachowaÅ‚em siÄ™ jak skurwiel powiedziaÅ‚ Frank. Nie, może miaÅ‚eÅ› racjÄ™. Nie, mówiÄ™ ci, zachowaÅ‚em siÄ™ jak skurwiel. W porzÄ…dku powiedziaÅ‚ Tony. ZachowaÅ‚eÅ› siÄ™ jak skurwiel.Frank uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™. MogÅ‚eÅ› siÄ™ ze mnÄ… dÅ‚użej kłócić. Racja jest po stronie tych, co majÄ… racjÄ™ powiedziaÅ‚ Tony. MyliÅ‚em siÄ™ co do tej àomas.132 Już jÄ… przeprosiÅ‚eÅ›, Frank. CzujÄ™, że powinienem ciebie przeprosić. To niekonieczne. Ale ty siÄ™ tam czegoÅ› dopatrzyÅ‚eÅ›, wiedziaÅ‚eÅ›, że ona mówi prawdÄ™.Ja zupeÅ‚nietego nie zaniuchaÅ‚em.SzedÅ‚em za innym zapachem.Cholera, ty nawet wtryniÅ‚eÅ› w tomój nos, a ja jeszcze nie zÅ‚apaÅ‚em wÅ‚aÅ›ciwego zapachu. Cóż, jeÅ›li już siÄ™ upierać przy tej wÄ™chowej metaforyce, to mógÅ‚byÅ› powiedzieć, żenic nie wywÄ…chaÅ‚eÅ›, bo ci siÄ™ nochal skrzywiÅ‚.Frank skinÄ…Å‚ posÄ™pnie gÅ‚owÄ….Jego szeroka twarz wydawaÅ‚a siÄ™ obwisÅ‚a jak melan-cholijny pysk bloodhounda. To przez WilmÄ™.Mam skrzywiony nos przez WilmÄ™. TwojÄ… byÅ‚Ä… żonÄ™? Tak.TrafiÅ‚eÅ› w samo sedno dziÅ› rano, kiedy powiedziaÅ‚eÅ›, że nienawidzÄ™ kobiet. MusiaÅ‚a ci napsuć dużo krwi. Nieważne, co mi zrobiÅ‚a powiedziaÅ‚ Frank. Nie ma wytÅ‚umaczenia na to, copozwoliÅ‚em z sobÄ… zrobić. Masz racjÄ™. No bo nie da siÄ™ rady ukryć przed kobietami, Tony. SÄ… wszÄ™dzie zgodziÅ‚ siÄ™ Tony. O kurczÄ™, czy wiesz, jak dawno już nie spaÅ‚em z kobietÄ…? Nie. Dziesięć miesiÄ™cy.OdkÄ…d mnie zostawiÅ‚a, na cztery miesiÄ…ce przed rozwodem.Tony nie wiedziaÅ‚, co powiedzieć.Nie uważaÅ‚, że jest zaprzyjazniony z Frankiem natyle, aby brać udziaÅ‚ w intymnej dyskusji na temat jego życia seksualnego, ale byÅ‚o jasne,że ten czÅ‚owiek bardzo potrzebuje kogoÅ›, kto go uważnie wysÅ‚ucha. JeÅ›li siÄ™ szybko nie ocknÄ™ powiedziaÅ‚ Frank to równie dobrze mógÅ‚bym olaćwszystko i zostać ksiÄ™dzem.Tony przytaknÄ…Å‚. Dziesięć miesiÄ™cy to na pewno dÅ‚ugo powiedziaÅ‚ zakÅ‚opotany.Frank nie odpowiedziaÅ‚.WpatrywaÅ‚ siÄ™ w swojÄ… whisky, jakby próbowaÅ‚ zobaczyćswÄ… przyszÅ‚ość w krysztaÅ‚owej kuli.Najwyrazniej chciaÅ‚ porozmawiać o Wilmie, rozwo-dzie i o tym, co powinien ze sobÄ… zrobić, ale nie chciaÅ‚, by Tony poczuÅ‚, że siÄ™ go zmu-sza do wysÅ‚uchiwania cudzych kÅ‚opotów.ByÅ‚ bardzo dumny.ChciaÅ‚, by mu schlebiano,nakÅ‚aniano, by wymuszać na nim wyznania pytaniami i pomrukami sympatii. Czy Wilma znalazÅ‚a sobie nowego faceta? spytaÅ‚ Tony i natychmiast wiedziaÅ‚,że o wiele za szybko dotarÅ‚ do sedna sprawy.Frank nie byÅ‚ gotów do mówienia o tej części sprawy i udaÅ‚, że nie usÅ‚yszaÅ‚ pytania.133 Denerwuje mnie to, że tak wÅ‚aÅ›nie rozpieprzam sobie pracÄ™.Zawsze byÅ‚em dia-blo dobry w tym, co robiÄ™.Prawie doskonaÅ‚y.Aż do rozwodu.Wtedy zrobiÅ‚em siÄ™ ciÄ™tyna kobiety i dość szybko zrobiÅ‚em siÄ™ też ciÄ™ty na nie podczas pracy. PociÄ…gnÄ…Å‚ dużyÅ‚yk szkockiej. I co siÄ™ tam do cholery dzieje z tym szeryfem z Napa? Dlaczego kÅ‚a-maÅ‚, żeby osÅ‚onić Bruno Frye a? Dowiemy siÄ™ prÄ™dzej czy pózniej powiedziaÅ‚ Tony. PociÄ…gniesz sobie jeszcze? Dobrze.Tony zorientowaÅ‚ siÄ™, że bÄ™dÄ… siedzieć w Bolt Hole dÅ‚uższy czas.Frank chciaÅ‚ poroz-mawiać o Wilmie, chciaÅ‚ siÄ™ pozbyć caÅ‚ej trucizny, jaka siÄ™ w nim nagromadziÅ‚a i prawieod roku przeżeraÅ‚a mu serce, ale jednorazowo byÅ‚ w stanie upuszczać zaledwie kroplÄ™.¬ ¬ ¬Zmierć miaÅ‚a pracowity dzieÅ„ w Los Angeles.OczywiÅ›cie wielu ludzi umarÅ‚o z przy-czyn naturalnych i dlatego prawo nie wymagaÅ‚o, by znalezli siÄ™ pod sondujÄ…cym skal-pelem koronera.Ale w biurze inspektora medycznego znajdowaÅ‚o siÄ™ dziewiÄ™ciu takich,którymi trzeba siÄ™ byÅ‚o zająć.ByÅ‚y wÅ›ród nich dwie ofiary wypadków drogowych, z po-wodu których na pewno zostanÄ… wysuniÄ™te oskarżenia o nieprzestrzeganie przepisów;dwóch mężczyzn zmarÅ‚ych od ran postrzaÅ‚owych; dziecko pobite na Å›mierć przez swo-jego pijanego ojca o porywczym usposobieniu; jedna kobieta, która siÄ™ utopiÅ‚a we wÅ‚a-snym basenie, i dwóch mÅ‚odych ludzi, którzy najprawdopodobniej przedawkowali nar-kotyki.I jeszcze Bruno Frye.W czwartek o 19.10, z nadziejÄ…, że odrobi zalegÅ‚oÅ›ci w pracy, patolog w miejskiejkostnicy dokoÅ„czyÅ‚ częściowÄ… sekcjÄ™ zwÅ‚ok Bruno Gunthera Frye a: mężczyzny typukaukaskiego, w wieku okoÅ‚o czterdziestu lat.Lekarz nie widziaÅ‚ koniecznoÅ›ci rozcina-nia caÅ‚ego ciaÅ‚a poza ogólnym obszarem dwóch urazów brzusznych, ponieważ mógÅ‚ odrazu definitywnie stwierdzić, że nieboszczyk zmarÅ‚ wÅ‚aÅ›nie od tych, a nie innych ran.Górna rana nie byÅ‚a Å›miertelna; nóż przeciÄ…Å‚ tkankÄ™ mięśniowÄ… i zawadziÅ‚ o pÅ‚uco.Aleniższa rana byÅ‚a paskudna: ostrze rozpruÅ‚o na wylot żoÅ‚Ä…dek, przebiÅ‚o żyÅ‚Ä™ odzwierni-kowÄ… i uszkodziÅ‚o miÄ™dzy innymi trzustkÄ™.Ofiara zmarÅ‚a z powodu rozlegÅ‚ego wylewuwewnÄ™trznego.Patolog zszyÅ‚ te naciÄ™cia, które sam zrobiÅ‚, jak również dwie zaskorupiaÅ‚e rany.WytarÅ‚krew, żółć i plamki tkanki z poÅ‚atanego brzucha i ogromnej klatki piersiowej.Martwy mężczyzna zostaÅ‚ przeniesiony ze stoÅ‚u sekcyjnego (otoczonego stalowymirynnami na krew, w których wÅ‚aÅ›nie zakrzepÅ‚a czerwono-brÄ…zowa posoka) na wózek.ObsÅ‚ugujÄ…cy wepchnÄ…Å‚ wózek do chÅ‚odzonego pomieszczenia, w którym czekaÅ‚y cier-pliwie na swoje pogrzeby i groby inne ciaÅ‚a, już rozciÄ™te, zbadane i pozszywane.134ObsÅ‚ugujÄ…cy wyszedÅ‚, a Bruno Frye leżaÅ‚ cicho i nieruchomo, zadowolony z towa-rzystwa umarÅ‚ych, jakby nigdy nie zaznaÅ‚ towarzystwa żywych.¬ ¬ ¬Frank Howard byÅ‚ już trochÄ™ pijany.ZdjÄ…Å‚ marynarkÄ™ i krawat, odpiÄ…Å‚ dwa górne gu-ziki koszuli.WÅ‚osy miaÅ‚ potargane, ponieważ stale po nich przesuwaÅ‚ palcami.OczynabiegÅ‚y mu krwiÄ…, a jego szeroka twarz nabraÅ‚a ziemistej barwy.PoÅ‚ykaÅ‚ niektóresÅ‚owa i co jakiÅ› czas powtarzaÅ‚ siÄ™, aby coÅ› podkreÅ›lić; wówczas Tony musiaÅ‚ go Å‚agod-nie trÄ…cać Å‚okciem, co przypominaÅ‚o wybijanie igÅ‚y gramofonu z uszkodzonego rowka.PochÅ‚aniaÅ‚ dwie szklanki szkockiej w stosunku do jednego piwa Tony ego.Im bardziej piÅ‚, tym wiÄ™cej mówiÅ‚ o kobietach w swoim życiu.Im bardziej go Å›cinaÅ‚oz nóg, tym bliżej byÅ‚ najwiÄ™kszej tragedii swego życia: utraty dwóch żon.Frank Howard pracowaÅ‚ już drugi rok jako umundurowany policjant w LAPD (LosAngeles Police Department), gdy poznaÅ‚ swÄ… pierwszÄ… żonÄ™, BarbarÄ™ Ann.ByÅ‚a sprze-dawczyniÄ… w stoisku jubilerskim domu towarowego w centrum miasta i pomogÅ‚a muwybrać prezent dla matki.ByÅ‚a tak czarujÄ…ca, tak drobna, tak Å‚adna i ciemnooka, że niemógÅ‚ siÄ™ oprzeć i poprosiÅ‚ jÄ… o spotkanie, mimo tego, że spodziewaÅ‚ siÄ™ odmowy.PobralisiÄ™ siedem miesiÄ™cy pózniej.Barbara Ann lubiÅ‚a planować: na dÅ‚ugo przed Å›lubem opra-cowaÅ‚a szczegółowy program pierwszych czterech lat ich wspólnego życia.Ona miaÅ‚anadal pracować w sklepie, ale nie mieli wydawać ani centa z jej zarobków.Wszystkie jejpieniÄ…dze zamierzaÅ‚a wpÅ‚acać na konto oszczÄ™dnoÅ›ciowe, które miaÅ‚o być pózniej wy-korzystane na spÅ‚acenie domu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]