[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.– Pani sędzio – zwrócił się do Lary – czy może pani skomentować to wydarzenie?Lara minęła go, nawet nie spojrzawszy w jego stronę.Szła do samochodu.Rickerson patrzył za nią, póki nie odjechała.Dopiero wtedy ruszył w kierunku domu.Pomyślał, że nie ma sensu pytać ją o cokolwiek.Lara znajdowała się w innym świecie.Grupa oficerów dochodzeniowych i policjantów, stojących przed domem w zbitej gromadce – jedni palili papierosy, drudzy notowali coś – podążyła za detektywem do środka.Sędzia Lara Sanderstone zupełnie zapomniała o swoim siostrzeńcu.Zapomniał o nim również detektyw Ted Rickerson w stopniu sierżanta.W tym czasie jeden z policjantów wyłonił się z pokoju chłopca, trzymając w rękach ciężarki, tej samej firmy co narzędzie zbrodni; w komplecie brakowało jednej sztuki – tej właśnie, którą zabito Sama.Sierżant Rickerson nadal nie myślał o czternastoletnim Joshu.Do pogniecionego kartonu była przyczepiona taśmą klejącą karteczka: DLA JOSHA OD MAMY.Jeden rzut oka na kartkę zmobilizował Rickersona do natychmiastowego działania.– Sprowadzić tu natychmiast chłopaka! Dawaj tego pieprzonego szczeniaka – krzyknął do najbliżej stojącego policjanta.Rozdział VILara prowadziła samochód z pustką w głowie.Na koniec podjechała do zbudowanego przed trzydziestu laty domku w Dana Point, gdzie się wychowała, i zaparkowała auto.Dom wyglądał teraz inaczej.Nowi właściciele – a zmieniali się często od śmierci jej matki dziesięć lat temu – dobudowali piętro i przerobili garaż, robiąc z niego coś w rodzaju pokoju zabaw.Dom wyglądał teraz tak, jakby zlepiono go z różnych elementów.Zniknęły wspaniałe klomby z różami, którymi matka z taką pieczołowitością zajmowała się co dzień, krzątając się w kapeluszu z szerokim rondem i w bawełnianych rękawiczkach.Wokół domu wzniesiono ogrodzenie z żeliwnych prętów, a brama zamknięta na kłódkę zniechęcała do odwiedzin.Wszystkie miasteczka położone blisko plaż nad oceanem miały kłopoty z masą włóczęgów i bezdomnych.W Dana Point, San Clemente i San Juan Capistrano, oddalonych od siebie o kilka mil, było ich więcej niż gdzie indziej.Za ogrodzeniem domu nie było nic prócz betonu.Ani kwiatów, ani trawy, ani ścieżki do drzwi wejściowych.Wszystko zamieniało się w kamień: śliczne ręce Ivory, ogródek, w którym kiedyś obie siostry bawiły się w dzieciństwie.Wszystko skamieniało.Lara dodała gazu i popędziła przed siebie.Przeszłość jest zamkniętą kartą.Oboje rodzice nie żyją.Zbyt długo zwlekali z założeniem rodziny; dzieci przyszły na świat późno.Kiedy Lara urodziła się, jej matka zbliżała się do czterdziestki, a ojciec był grubo po pięćdziesiątce.Byli już sędziwi, gdy Lara studiowała, ojciec nie dożył jej dyplomu.A teraz nie żyje Ivory.Prócz niej nie było już nikogo, kto pamiętał szczęśliwe dni, śmiech, nadzieje, oczekiwania.Ivory miała wyrosnąć na aktorkę filmową.Wszyscy w to wierzyli, nawet tata, który powątpiewał, że Lara ukończy studia, choć od pierwszej klasy dostawała same piątki.Nie był optymistą, ale był głęboko przekonany, że jego śliczna młodsza córka, promień jego życia, będzie któregoś dnia królować na ekranie.Była taka ładna, taka urocza, taka sympatyczna w kontaktach z ludźmi.Uwielbiała pozować przed kamerą.Jak świat mógł jej nie pokochać, tak jak kochali ją rodzice?Po śmierci ich matki, zanim zginął Charley, Lara często telefonowała do Ivory i zapraszała ją na obiad do restauracji.Chciała zachować bliską więź rodzinną.Ivory zawsze w takich razach odpowiadała: „Muszę najpierw zadzwonić do Charleya i potem ci odpowiem”.Sprzeczały się często.Lara była niezależna, silna, miała zdecydowane poglądy.Chociaż lubiła Charleya, a nawet wydawało się jej, że była w nim zakochana w szkole średniej, zanim Ivory zaczęła się z nim spotykać, nie mogła znieść myśli, że jej siostra poddała się całkowicie jego kontroli.Ta kobieta nie potrafiła nawet podjąć decyzji na temat wspólnego posiłku z siostrą bez zapytania męża o zdanie.Lara wiedziała, że jej siostra była niedojrzała i niezbyt mądra, ale przecież każdy dorosły człowiek musi mieć własne opinie, poczucie własnej tożsamości.Ivory przyjmowała jako swoje wyłącznie opinie Charleya.Gdy jej mąż zginął, była jak zagubione dziecko [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • andsol.htw.pl