[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Gdyby bowiem odwrócić istniejącą sytuację - gdyby to ludzie pobili Altavaryjczyków, ale jednocześnie Altavaryjczy - kom udałoby się zniszczyć możliwość człowieka do posiadania potomstwa, a tym samym doprowadzić do powolnego i bolesnego wymierania naszej rasy, wówczas to my szukalibyśmy Altavaryjczyków, gdziekolwiek by się znajdowali - na statkach kosmicznych, na rodzinnych planetach - i po pokonaniu ich, systematycznie likwidowalibyśmy ich aż do ostatniego osobnika.Innymi słowy, zniszczenie Rombu mogłoby w rezultacie doprowadzić do ludobójstwa i totalnej zagłady naszej rasy.To, co przedstawiam, oznacza, że w tej sytuacji nie możemy zwyciężyć.Jeśli nie przyjmiecie tego do wiadomości, jeśli nie zaakceptujecie mojego raportu i wypływających z niego wniosków, to według mnie może to doprowadzić do zagłady obydwu ras.Wydarzy się więc to, co wydaje się niemożliwe i trudne do wyobrażenia.Kiedy człowiek udał się po raz pierwszy w przestrzeń kosmiczną i skolonizował inne planety, pozbył się tym samym ogromnego psychicznego obciążenia.Rodzaj ludzki nie był już w stanie doprowadzić siebie do całkowitej zagłady, a przynajmniej byłoby to bardzo trudne.I kiedy w końcu rozrośliśmy się i podjęliśmy ekspansję na zewnątrz, by wreszcie stworzyć jeden wielki system reprezentowany przez Konfederację, pomyśleliśmy, że możliwość zagłady rodzaju ludzkiego pozostawiliśmy raz na zawsze za sobą.Ludzie mogli ginąć, gwiazdy mogły wybuchać, niszcząc całe układy słoneczne i ich mieszkańców, ale ludzkość miała przetrwać.Jeśli teraz uruchomimy ten łańcuch wydarzeń, jego zatrzymanie okaże się niemożliwe.Stanęliśmy więc ponownie w obliczu zagłady i każdy uczyniony przez nas wybór może mieć groźne dla nas skutki.Czterej Władcy spotykają się obecnie na naradzie i oczekują na wiadomość ode mnie.Jedyna nasza nadzieja to nie popełnić teraz żadnego błędu i dlatego jest rzeczą niezbędną, byście zastosowali się natychmiast i bardzo dokładnie do moich wszystkich sugestii.(1) Niezależnie od tego, jak przebiega ta kampania sabotażu i dywersji na terenie Konfederacji, tylko informacje mówiące o całkowitym zamęcie i katastrofalnej sytuacji powinny docierać do tego, spenetrowanego przez wiadome roboty, statku wartowniczego.Od tej chwili zarówno Czterej Władcy, jak i Altavaryjczycy muszą być przekonani, że wojna Kreegana prowadzi do zwycięstwa, że jego plan przynosi doskonałe rezultaty.Jeśli bowiem Altavaryjczycy zorientują się, że tak nie jest, natychmiast uderzą na nas całą swą mocą.(2) Należy bez najmniejszej zwłoki rozpocząć negocjacje.Pośrednikiem w nich będę ja, ponieważ dzięki moim trzem żyjącym tam jeszcze odpowiednikom, jestem tym, któremu zaufają.Musimy jednakże posiadać bezpośrednią łączność z Najwyższą Radą Konfederacji, której członkowie powinni być w każdej chwili gotowi do udziału w wizualnych seansach łączności.Musi być bowiem jasne, że tamci mają do czynienia z kimś, kto mówi w imieniu Rady i kto ma wystarczające pełnomocnictwa, by zawarte przez niego umowy były dla Konfederacji obowiązujące.(3) Prawie cała flota wojenna, z wyjątkiem tej jej części, która jest niezbędna w obecnej kampanii, powinna być natychmiast wysłana w przestrzeń Rombu.Tylko bezpośrednie zagrożenie zniszczeniem Rombu może być odpowiednio przekonywającym argumentem.Niech najlepsi dowódcy i stratedzy wojskowi przyprowadzą tu naszą flotę w pełnej gotowości bojowej.Należy oczekiwać natychmiastowego ataku z ich strony, w przypadku gdy zawiodą negocjacje albo kiedy oni zadecydują, iż warto sprawdzić naszą gotowość do walki.(4) Niezależnie od waszej opinii na temat Czterech Władców i ich organizacji, nie są oni głupcami i nie dadzą się oszukać żadnymi fałszywymi porozumieniami i układami.Wiedzą, że ich światy są w niebezpieczeństwie, co zmusza ich do pewnej szczerości, a jednocześnie jako sojusznicy Altavaryjczyków znają naszą rzeczywistą sytuację, która przecież nie jest najlepsza.Najwyraźniej też obiecano im bezpieczną ewakuację w przypadku ataku z naszej strony, tak więc ich troską są raczej mieszkańcy ich światów, a nie ich własna skóra.Muszę też ostrzec Radę, że żądania i warunki Altavaru będą twarde i surowe.Musimy negocjować, a jednocześnie musimy być przygotowani na wielkie ustępstwa, być może bardzo dla nas bolesne.Musimy jednak znaleźć takie rozwiązanie, które pozwoli Altavaryjczykom czuć się bezpiecznie, i trzeba zagwarantować to naszymi działaniami, a nie jedynie słowami
[ Pobierz całość w formacie PDF ]