[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Powstaje pytanie, czy Rafaele - lub co więcej, inne dzieła sztuki Palombinich - nie zostały przekazane jednemu lub drugiemu w formie rozliczenia, w zamian za ochronę w czasie wojny.- Proszę wybaczyć mi, panie Mather, treść mojego pytania.- Proszę, niech pan mówi.- Czy jest pan Żydem?- Nie.Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem sens tego pytania - ale nie, nie jestem Żydem.- Czasem sprawy takie jak ta, są poruszane z innych powodów: zemsta za straconych bliskich, zbrodnie wojenne, odzyskanie własności zabranej przez nazistów.Muszę wiedzieć zanim podejmę działanie.- Pozwoli pan, że to sprecyzuję.Mather odszukał i wyjął z teczki odbitki artykułu w Belvedere oraz listy od Guida Valente i Claudia Palombiniego.- Proszę to przeczytać, a dowie się pan, do czego zmierzam.Liepert czytał, nie spiesząc się.Po skończeniu każdej kartki podawał ją Giseli Mundt.Jej twarz złagodniała w uśmiechu.- Wygląda więc na to, że znaleźliśmy bardzo wybitnego klienta.Goście na kolacji u Aloisa będą tym również bardzo zainteresowani.Tymczasem mogę zacząć sprawę Brazylijczyków.Oczywiście, teraz to całkiem starsi ludzie.Nie chcielibyśmy ich zbytnio niepokoić, ani nie podsuwać im pod nos dużych pieniędzy.Dlaczego nie spróbować ułożyć ogłoszenia? „Wybitny naukowiec zbiera materiały o primadonnach La Scali.Będzie wdzięczny za każdą informację na temat kariery i obecnego miejsca pobytu Camilli Dandolo itd.itd.”.W Zurychu jest agencja, zamieszczająca ogłoszenia tego rodzaju.- Zróbmy tak.- Mather był podniecony jak uczeń.- Kto wie, co z tego będzie?- Czy ma pan coś ze swoich materiałów ze sobą?- Wszystko.Jadę do Włoch.Muszę zwrócić pożyczone materiały.Wziąłem również parę rzeczy do zlicytowania tutaj.- Czemu by nie pokazać ich podczas obiadu? - zaproponował Liepert.- Myślę, że zainteresują naszych gości.- Jest pan pewien?- Całkowicie.Wszyscy są młodzi i zapaleni.- Zrobię więc tak.Idźmy dalej.następna ważna kwestia: poufność - w naszym gronie - jest gwarantowana.Wiem to.Ale w gronie przyjaciół, z którymi spotkam się u pana?- Jest coś takiego jak Ehrenwort.- Liepert był bardzo stanowczy.- Słowo honoru.To mały kraj i miasto staroświeckie w każdym calu.Nadużycie zaufania to eliminacja z biznesu.- To odświeżająca odmiana - powiedział Mather.Słowa te wypowiedział z uśmiechem żalu za utraconą cnotą.Odczuł wewnętrzne ukłucie na myśl, że grom nie uderzył w niego, a słowa nie przemieniły mu się w gardle w bryłę stopionego ołowiu.O ile jednak niebo milczało, to Liepert był elokwentny.- A przecież, przyjacielu, jest pan obcym i musimy pana chronić.Doradzam więc sztywny protokół.Pan przychodzi i wychodzi.Pan prowadzi rozmowy.Pan bada możliwości.Ale zawsze daje pan do zrozumienia, że jedynym wiążącym dokumentem jest mój list jako pańskiego prawnego reprezentanta.Mówi pan doskonale po niemiecku, wyobrażam sobie, że równie płynnie mówi pan po francusku i po włosku - ale nie może pan nigdy polegać na prawniczych subtelnościach w obcym języku.Więc żadnych uścisków ręki ani „mój stary” jak u Anglików.Proszę mówić „Alois Liepert lub Gisela Mundt napiszą w moim imieniu z wyjaśnieniem i potwierdzeniem sprawy”.Proszę mieć w pamięci słowa.aufklaren und konfirmieren.- Wryję je sobie w pamięć - zaśmiał się Mather.- „aufklaren und konfirmieren”, a wy zrobicie to za mnie.Jeszcze kilka spraw z mojej listy: czy możecie odbierać pieniądze dla mnie i dla moich kontrahentów?- Możemy odbierać i wpłacać do pańskiego banku.Nie możemy i nie będziemy obsługiwać pańskich kont.Może pan, jeśli zechce, zlecić mi pokrywanie wydatków do wysokości powiedzmy pięciu tysięcy dolarów - i wyrównać bilans moich wydatków na moje konto.Mather zrobił szybki przegląd swoich notatek.Pozostała do omówienia z adwokatem tylko jedna sprawa, do niej za to potrzebował jak najdokładniejszej porady.- Oświadczenia składane mi, lub przeze mnie, co do autentyczności, własności lub pochodzenia przedmiotów oferowanych do sprzedaży.to bardzo ważkie słowa, prawda?- Bardzo ważkie.- Zgodził się Liepert.- I jeśli ich pan właściwie nie rozgryzie, może się pan nawet narazić na przełknięcie skazania na więzienie.Rozważmy więc to po kolei.Oświadczenie złożone panu jako nabywcy: niech pan poprosi o potwierdzenie go na piśmie dla mnie.Sprawdzę i odpowiednio doradzę.Może to opóźnić transakcję.Może pan nawet stracić którąś od czasu do czasu, ale to jedyny bezpieczny sposób.Okazuje pan właściwą postawę w sprawach prawnych.W razie pomyłki albo oszustwa jest pan kryty.- To pocieszające.- Mój ojciec był sędzią.Zwykł był mówić „Dla skrupulatnego człowieka zawsze znajdzie się otucha”.Potrzebowałem dużo czasu, aby zrozumieć, co miał na myśli.A co do drugiej części pańskiego pytania, oświadczenia złożonego przez pana: jeśli chodzi o tytuł, uprawnienie do posiadania lub sprzedaży - musi zawsze zostać okazane.A jeśli chodzi o pochodzenie.w Szwajcarii istnieje szerokie pole do prawnej tolerancji, z powodu tradycji handlu poprzez granice.Handel ten jest oczywiście ogromnie zyskowny.Nasz własny rząd więc nie wchodzi w to, skąd towar się bierze.Niechętnie odpowiada na oficjalne wystąpienia w sprawie przestępczej działalności, ale stanowczo odmawia współdziałania w zakresie przepisów podatkowych lub celnych sąsiadujących państw.Widzi więc pan, że w artystycznym biznesie pewne niedomówienia są potrzebne i dopuszczalne.Nie jest pan zobowiązany do deklarowania, że bogaty Włoch sprzedał panu obraz, który przemycił nielegalnie przez naszą granicę.Nie jest pan również zobowiązany do wyjawiania jego nazwiska, o ile nabywca zadowala się tym, że pan dostarcza legalnego towaru.Pańscy klienci szybko docenią mądrość takiego postępowania.Wszystko to oczywiście oparte jest na pańskiej szczerości wobec mnie; muszę mieć absolutne zaufanie do tego, co pan mi powie.W dziesięć minut później, gdy konferencja się zakończyła, Mather kroczył wzdłuż Bahnhofstrasse na spotkanie z dyrektorem swojego banku, aby podjąć pieniądze, zdeponować teczkę Hugha Loredona i poczuć przez chwilkę szorstkie, nawoskowane płótno, w które zapakowane były Rafaele Palombinich.Dotyk ten był mu potrzebny do umocnienia odwagi do gry, w której były główną wygraną.Zaczęła się ona właśnie na serio.Jej reguły opanował doskonale.Został przyjęty do salon prive, gdzie stawki nie były ograniczone, ani uznawane zapisy w grze.Teraz musiał wykazać, że jest zdolny dotrzymać towarzystwa mistrzom w grze, którzy, gdyby im nie sprostał, oskubaliby go jak nieopierzonego kurczaka i schrupali na obiad.Czterdzieści minut później w Paryżu, Henri Charles Berchmans porządkował szyki swoich sił strategicznych i przygotowywał plan gry
[ Pobierz całość w formacie PDF ]