[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Gdyby wystąpiło tylkojedno, a nawet dwa uszkodzenia, Wiepr nadal by pływał.White umilkł na chwilę, obserwując opłakujące utratę najbliższych rodziny. Czy jest możliwe, żeby to było sfabrykowane? odezwał się. By odwrócićnaszą uwagę, podczas gdy Wiepr wymyka się na Atlantyk?152 Trudno mi sobie wyobrazić, po co wyprawialiby takie rzeczy odparł Pacino. Dla mnie wyglądało to realnie. Aż zbyt przekonujące ocenił White. Paully, bez przesady.Jeżeli chcesz, poproś Numer Cztery z Agencji BezpieczeństwaNarodowego, żeby przeanalizowali film.Niech poszukają mapy z innym oceanem,chronometru pokazującego niewłaściwy czas, zegarka niezsynchronizowanego z zega-rem ściennym albo nieciągłości w ścieżce dzwiękowej.Jeśli Ukraińcy zmajstrowali tenfilm, musieli pozostawić ślady. Zajmę się tym, sir zadeklarował Paul White. Jednak nie uważam, żebyśmy musieli dłużej zawracać głowę chłopcom z Piran-hy dodał dowódca Operacji Morskich. Możesz powiedzieć Bruce owi Phillipsowi,żeby zawrócił okręt do domu.White skłonił głową i wyszedł.Ostatni nie wycofany ze służby okręt klasy Seawolf, Piranha , czaił się na Atlantyku w pobliżu Gibraltaru, czekając, aż Wiepr opuściMorze Zródziemne, żeby dołączyć do nawodnej części Floty Czarnomorskiej. Piranhaczuwała już od miesięcy, załoga była wyczerpana, okręt powinien zgodnie z procedurąspocząć w suchym doku na remont, a dalsze przetrzymywanie go na patrolu wydawałosię nie mieć sensu.Część czwartaSpocznij17Kochana Martinique!Dzisiaj mija dwudziesty drugi dzień naszego rejsu.Jestem tak daleko od Ciebie! I od na-szego Pawełka.Tęsknię za Tobą i za nim.Brak mi Twoich spojrzeń, Twoich włosów, wy-razu Twoich oczu, kiedy patrzysz na małego, kształtu Twoich piersi, kiedy pochylasz się nadumywalką, żeby umyć głowę.Brakuje mi Twojego oddechu, kiedy śpisz, i ciepła Twojegociała tuż obok mnie.Twojego głosu, śmiechu i miłości, którą mi dajesz.Może najbardziej ze wszystkiego tęsknię za Twoim rozumnym spojrzeniem na świat,Kochanie.Za szybkim i celnym pojmowaniem rzeczy, do którego sam nie jestem zdolny.Chciałbym, żebyś tu ze mną była.Bardzo jestem ciekaw, jakie wrażenie wywarłby na Tobienasz pasażer, konsultant Nowskoj.Odkąd tylko wypłynęliśmy, Nowskoj chodzi za mną jak cień.Nie było go tylko na odpra-wie, którą przeprowadziłem.Jedyny raz, kiedy był mi potrzebny, kiedy mógł wyjaśnić do-magającej się tego załodze, dlaczego porwano ją w środku nocy, wtedy właśnie się nie poja-wił.Ale mimo że z początku budził mój sprzeciw, teraz łączy mnie z nim pewna zażyłość.To Rosjanin z Moskwy, co słychać po jego akcencie.Jest wysoki, żylasty, starszawy okołosześćdziesiątki ma niski, głęboki głos i szybki, zdecydowany sposób bycia.Odnosi się doludzi jak zwierzchnik.Właściwie nie wydaje rozkazów tonem dowódcy ale polecenia,z którymi wszyscy muszą się zgodzić.To dla niego oczywiste.Jest także ekspertem w spra-wach technicznych takim, że znał szczegóły dotyczące okrętu, o których nie wiedziałemja ani nawet Michajło.Na przykład o aktywnym układzie wyciszania okrętu.Oczywiście,szybko się ich nauczyliśmy.Nowskoj wydaje się być projektantem Siewierodwińska, którywybrał się w rejs, żeby sprawdzić działanie wielu nowych systemów.Jednak nie zachowujesię jak inżynier czy naukowiec, ale typowy oficer.Pytałem go czy służył przedtem w mary-narce wojennej, jednak nigdy nie odpowiada zachowuje się tak, jakby nie usłyszał pyta-nia.Zależy mu na utrzymaniu tajemnicy, A mimo to większość czasu spędza ze mną i Mi-chajłą.Z ledwością zdołałem oderwać się od niego, by napisać te słowa.Stopniowo stał sięteż bardziej życzliwy w porównaniu z dniem, kiedy wszedł na pokład.A może to my zaczę-155liśmy lepiej go rozumieć.W każdym razie nawiązujemy kontakt gramy razem w szachy,dyskutujemy o okręcie i jego możliwościach, pochylamy się wspólnie nad ekranem systemunawigacyjnego i obserwujemy przepłyniętą trasę.Nowskoj chce, żeby mówić na niego Al
[ Pobierz całość w formacie PDF ]