[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Na pierwszej widniałnapis: Z niewielu wielu".Na drugiej: Z wielu niewielu".Na trzeciej: Zewszystkich nikt".Na czwartej: Wszyscy przez jednego".Nie rozumiejąc, coznaczą te napisy, ów człowiek poprosił pewnego świątobliwego męża, żebyzwrócił się do Boga o wyjaśnienie, jak się te pisma wykładają.Zwiątobliwemu mężowi objawił się we śnie anioł i wyłożył mu znaczeniepism, mówiąc: Z niewielu ludzi zrodziło się wielu.Z wielu niewielu zostałozbawionych.A ze wszystkich żaden przed zjawieniem się Chrystusa nie mógłdostąpić wiecznej szczęśliwości.Wszystkich zaś jeden, mianowicie Chrystus,ocalił i zbawił".227.Listy zalotnikówWedług Remigiusza czytamy w dziełach o historii %7łydów o pewnej pani,do której zalecało się czterech królów, ofiarowując jej przeróżne dary i piszącrozmaite listy.Pierwszy list od pierwszego króla brzmiał: Jeśli poślubisz mniez miłości, całe życie upłynie ci w rozkoszy bogactwa".List drugi drugiego królaoznajmiał: "%7łycie upłynie ci pośród bogactwa i radości".List trzeci odtrzeciego króla głosił: Jeśli zwiążesz się ze mną węzłem miłosnym,wywyższę cię ponad wszystkich".Czwarty list od czwartego królazapowiadał: Jeśli zechcesz do mnie należeć, zostaniesz królową, a twojeżycie będzie błogie i szczęśliwe".228.Słowik i puchaczPowiadają, że ze względu na śpiew między słowikiem i puchaczem panujeprzyrodzona wrogość.Kiedy więc nocą słowik dzwięcznie kląska, puchaczusiłuje go schwytać i ściga z uporem, chcąc go zabić.Słowik spostrzega to,kryje się w najgęstszych cierniach i chroniąc się w nich, uchodzi posagowipuchacza.229.%7łyd w latryniePowiadają, że pewien %7łyd wpadł w szabat do latryny i dopiero nazajutrz, azatem w niedzielę, można go było stamtąd wyciągnąć, ale król tam panującynie pozwolił na to, mówiąc: Wczoraj on miał swój szabat, a dzisiaj ja chcę 203mieć swój".230.Kąpiel w krwi królewskiejPewna uboga dziewczyna zachorowała na trąd i tylko kąpiel w krwikrólewskiej mogła ją uleczyć.Król tak bardzo kochał tę dziewczynę, żechcąc, aby stała się czysta, poświęcił swoje życie i dal sobie utoczyć dla niejkrwi aż do ostatniej kropli.231.Pyramos i Tyzbe%7łył niegdyś pewien młodzieniec imieniem Pyramos.Kochał młodziutkądziewczynę szlachetnego rodu, a ona kochała jego.Chętnie by ze sobągwarzyli, ale nie mogli ze względu na zbyt wielką baczność rodziców.Wtedydziewczyna wskazała chłopcu miejsce za miastem, dokąd udawała sięwczesnym rankiem.Było tam zródło.Pewnego razu zjawił się tam lew idziewczyna uciekła, zostawiając zasłonę, którą lew schwycił skrwawionąpaszczą, rozdarł bowiem przedtem na strzępy jakieś zwierzę.Kiedy lewzniknął, na umówione miejsce nad zródłem przybył młodzieniec.Ujrzawszyskrwawioną i zmiętą zasłonę, pomyślał, że jakiś drapieżnik pożarł dziewicę.Chwycił miecz, przebił się nim i zmarł.Tymczasem dziewczyna wróciła nadzródło i widząc przebitego mieczem chłopca z wielkiego żalu tymże mieczemzadała sobie śmierć232.Zapomniany wyzwolicielByło niegdyś niewielkie miasto, zamieszkane przez niewielu ludzi.Pewienmożny król otoczył je pierścieniem wojska, zburzył do cna jego umocnienia,oblegał je dniem i nocą i nikt się nie znalazł, kto mógłby uwolnić jegomieszkańców.Wreszcie zjawił się jakiś biedny człek, co mądrym sposobemodpędził owego króla i wyzwolił miasto.Ale potem nikt już o tym biedaku niepamiętał.233.Zmierć Sisery z ręki JaeliO Siserze czytamy, że z licznymi wojownikami wyruszył na bitwę przeciwludowi Bożemu, ale Pan przeraził go nocą i Sisera uciekł ze wszystkimi swoimiludzmi.Uciekając, napotkał Jaelę, stojącą w progu swojego domu.Kobietazawołała go, a on poprosił, żeby dała mu trochę wody, ona jednak napoiła gomlekiem i okryła chustami.Kiedy poczuł się bezpiecznie, Jaela wzięła młot orazćwiek i przebiła jego skronie, zadając mu śmierć. 204234.Robotnik i król%7łył niegdyś pewien król, co miał żyzną ziemię, którą dał pod uprawęswoim robotnikom.Nic od nich nie chciał za dzierżawę, nakazał tylko, żebyzachowali na owej ziemi jedno drzewo, z którego co roku oddawano by muwszystkie owoce.Ale robotnicy nie uszanowali tego nakazu i zażądali dla siebiei ziemi, i drzewa
[ Pobierz całość w formacie PDF ]