[ Pobierz całość w formacie PDF ]
."Dziadów"), chce walczyæ samotnie.Awans spo³eczny Judyma: syn szewca, cz³owiek z nizin spo³ecznych, zostaje lekarzem i odczuwa œcis³y zwi¹zek ze œrodowiskiem, z którego wyszed³, nie ukrywa swego pochodzenia spo³ecznego ("Jestem cham"), najbli¿si jego uwa¿aj¹, ¿e jest wywy¿szonym przez los, posiada dar samokrytycyzmu i obserwuje siebie, po Cisach ju¿ siê nie zawaha³, ale ba³ siê, ¿e zakie³kuje w nim przyschniête nasienie dorobkiewicza.Jego konflikt z otoczeniem: popada w konflikt z otoczeniem, traci aprobatê œrodowiska warszawskich lekarzy, ¿¹daj¹c od nich, by realizowali misjê humanitarn¹ i leczyli biedaków za darmo, nara¿a siê dyrekcji uzdrowiska, wystêpuj¹c z propozycj¹ osuszania bagnistych terenów, powodem konfliktu jest: jego szlachetna, pe³na pasji, bezkompromisowa postawa wobec ¿ycia i stawianie wymagañ otoczeniu, aby dzia³a³o dla dobra ogólnego, jego "szewska pasja", jaka go ogarnia w chwilach buntu przeciwko œwiatu, czyni go z miejsca wrogiem otoczenia.Bezdomnoœæ dos³owna:- bezdomnoœæ g³ównych postaci utworu, które nie maj¹ swoich domów, mieszkañ w sensie realnym i zajmuj¹ okresowo mieszkania s³u¿bowe, np.Judym - zamieszkuje w pokojach s³u¿bowych lub przygodnych czy hotelowych, Joasia - w domach swoich wychowanków, Korzecki - przy kopalni,- prawie bezdomnoœæ, bo straszne mieszkania w norach, budach w takich warunkach, których nie mo¿na na¿waæ mieszkaniami, jak np.mieszkania biedoty warszawskiej, izby w czworakach w Cisach, "budy" robotnicze w Zag³êbiu- zupe³ny brak mieszkañ; nie maj¹ ich ¿ebracy, uliczni nêdzarze warszawscy sypi¹j¹cy pod go³ym niebem i bywalcy paryskich przytu³ków.Bezdomnoœæ w znaczeniu przenoœnym: poczucie samotnoœci, wyobcowania w spo³eczeñstwie, brak sta³ego miejsca w œwiecie, tu³aczy tryb ¿ycia, to w³aœnie, co charakteryzuje Judyma, o czym zreszt¹ sam decyduje, a wiêc dramat najszlachetniejszych jednostek, które protestuj¹ przeciwko z³u, ludzi protestu, buntu, walki, powieœæ poœwiêconajest ludziom bezdomnym, jak sugeruje to tytu³ utworu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]