[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Wokalistajest wspaniały.Posłuchaj tego głosu.Mmmmm - przewróciła oczami z nieukrywanąradością.- Słysze, że brzmi jak koń.Wzrok Jessici opadł na jego sterczącego penisa i oblizała wargi.- Konie są zazdrosne.Zaśmiał się.Jego uśmiech wyblakł, kiedy jej biodra zaczęły się kołysać w rytm muzyki.Przesunęła swoimi dłońmi po soczystych krągłościach swego tyłka i pochyliła się doprzodu, jej długie, blond truskawkowe włosy otarły o podłogę przed nią.Kołysała biodramiw przód i w tył i choć nadal była ubrana, nie mógł oderwać uwagi od słodkiego punkcikamiędzy jej udami.Stanęła, zagarnęła swoje cudowne włosy na plecy, gdy zakręciłabiodrami przykucnąwszy przy podłodze i znowu wstała.Odwróciła się do niego twarzą ,nadal wirując biodrami.Jej dłonie przesunęły się do rozporka jej spodni.Odpięła guzik i przesunęła suwak w dół, tańcząc dla niego uwodzicielsko.Jej ręce przesunęły się na jej boki, odsłaniając skórę jej płaskiego brzucha gdy podciągnęłakoszulkę do góry.- Zciągnij ją - mruknął.- Co mam ściągnąć?- Chcę zobaczyć twoje cycki.Podciągnęła bluzkę wyżej, drażniąc się obrazem krągłości swoich pełnych piersi.Odwróciła się, okazując dolną część swoich seksownych pleców i ściągnęła koszulkę przezgłowę.Uwielbiał sposób w jaki jej grube, falowane włosy ocierały się o skórę na jejplecach gdy nadal kołysała biodrami.Wyobrażał sobie, że jego palce zaplątują się w tejedwabiste loczki, odchylając jej głowę do tyłu, aby mógł possać jej obojczyk, jej gardło,jej szczękę, jej ucho, jej.Rzuciła na niego bluzkę.Uderzyła w jego pierś i zsunęła się by przykryć jegokolana.Odwróciła się do niego twarzą, chwyciła swe nagie piersi w dłonie.Jej różowesutki sterczały spomiędzy palców.Chciał przejechać po nich językiem.Sprawić, że byłybytwarde tak jak on był.Sprawić, że zadrży jej ciało.Wydobędą się głębokie westchnienia zjej gardła.Tańczyła bliżej.Sięgnął po nią i zatrzymała się.- Nie dotykaj tancerki.- To tortura, Jessica.%7łachnęła się.- Myślałam, że ci się spodoba.- Podoba.Bardzo.Doprowadza mnie to do szaleństwa.Uśmiechnęła się.- Jeszcze nie skończyłam.Zciągnęła swoją bluzkę z jego kolan.Kiedy materiał przesunął się po jegonajwrażliwszym miejscu na ciele, wciągnął ostry oddech przez zęby.Stanęła na kanapie znogami po obu stronach jej bioder i przykucnęła przed nim tak że jego twarz była międzyjej piersiami.Odwrócił głowę i szarpnął jej sutek w ustach, ssąc go gwałtownie byutwardzić punkcik.Zadyszała i szarpnęła się w tył.- Nie dotykaj.- Nie powiedziałaś niczego o ssaniu tancerki - mruknął i z powrotem wciągnął jejsutek w usta.Chwyciła jego twarz i przesunęła ją do drugiej piersi.- Dlaczego nie możesz się zachowywać?- szepnęła, drżąc gdy jego język śmigał pojej wrażliwym ciele.Odchylił się do tyłu i spojrzał na nią.- Chcesz, bym się zachowywał?Zachichotała.- Nie bardzo.Odsunęła się i odwróciła w drugą stronę, pocierając swoim tyłeczkiem i szorstkątkaniną dżinsów o jego penisa we wzwodzie.Chwycił jej biodra, ale odsunęła jego dłonie iznowu zeszła z kanapy.Podczas gdy tańczyła przed nim, pocierała swoje sutki w hipnotycznych kółkach,sprawiając że były jeszcze bardziej sterczące.Sed chwycił koc by powstrzymać się przed skoczenia na nią.Boże, pragnął jej.Rozpaczliwie.Nie pragnął niczego innego bardziej.Przesunęła jedną rękę w dół brzucha ku zapięciu spodni.Jej dłoń zniknęła w jejdżinsach i jej głowa opadła do tyłu w ekstazie.Przez chwilę pocierała siebie, wsuwającdłoń głębiej, jęknęła i następnie wyciągnęła rękę ze swych spodni.Wsunęła swoje śliskiepalce do ust.Sed chwycił swojego penisa.Nie mógł znieść niczego więcej niż to. Jessica zepchnęła swoje spodnie w dół bioder, odsłaniając wąski pasek włosówłonowych, które skierowały jego uwagę do złączenia jej ud.Odwróciła się twarzą doprzeciwległej ściny i pochyliła się do przodu by zsunąć dżinsy z nóg.Jęknął gdy ujawniła mu swój sekret między udami.Kopnęła dżinsy na bok irozsunęła opuchnięte ciało między swymi udami.- Jestem dla ciebie mokra, Sed.Widzisz?- Tak, widzę.Chcę spróbować.Palec zniknął wewnątrz jej aksamitnego ciała.Wsunęła go w swe ciało raz, dwa iwysunęła go.Jego całe ciało szarpnęło się.Przysunęła się do niego i wsunęła swój palec w jego usta [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • andsol.htw.pl