[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pózniej zrozumiaÅ‚a, żebyÅ‚a pod urokiem nie tamtego mężczyzny, lecz misterium miÅ‚oÅ›ci.Dzisiaj wróciÅ‚ ten sam niepokój, tyle że sto razy potężniejszy.StraciÅ‚a rozum.Rafael Vargas jest przecież duchownym.Należydo Boga.Ona zaÅ› wykonuje misjÄ™, którÄ… jej powierzono.I tegowÅ‚aÅ›nie musi siÄ™ trzymać.MyÅ›leć tylko o swoich obowiÄ…zkach.Oniczym wiÄ™cej.Siódmego dnia po poÅ‚udniu ukazaÅ‚y siÄ™ na horyzoncie fortyfikacjeBurgos.Stolica zjednoczonego królestwa Kastylii i Leonu lÅ›niÅ‚a wczerwcowym sÅ‚oÅ„cu jak korona.Kiedy od murów obronnych dzieliÅ‚y ich już tylko jakieÅ› dwie mile,Ezra i Sarrag zażądali postoju.Byli u kresu siÅ‚.- JeÅ›li Baruel pragnÄ…Å‚ naszej Å›mierci - westchnÄ…Å‚ rabin, opadajÄ…cna ziemiÄ™ u stóp drzewka oliwnego - prawie osiÄ…gnÄ…Å‚ ten cel.- Uspokój siÄ™ - dodaÅ‚ Arab.- Nie odejdziesz sam.BÄ™dÄ™ ci towa-rzyszyÅ‚.- Jaki dzieÅ„ mamy?- PiÄ…tek.- PrzestaÅ„! Nic już nie mów! Przez ciebie straciliÅ›my cenny czas.Od wyjazdu z Grenady co piÄ…tek, czy pada deszcz, czy wieje wiatr,zmuszasz nas w porze zmierzchu do tego, byÅ›my zsiedli z koni i tkwilibez ruchu do sobotniego wieczoru.Uwierz mi, że gdybyÅ› nawet nieprzestrzegaÅ‚ szabatu, Stwórca, zważywszy na okolicznoÅ›ci, niewziÄ…Å‚by ci tego za zÅ‚e ani na tym, ani na tamtym Å›wiecie.- Trzeba ci wiedzieć, mój drogi, że tylko bezpoÅ›rednia grozbaÅ›mierci może zwolnić od uszanowania szabatu.A i to!.Gorzejjednak, że nadeszÅ‚a pora modlitwy, a ja padam z nóg.Ze wstydemprzyznajÄ™, że nie mogÄ™ wykonać moich obowiÄ…zków wzglÄ™demWiekuistego.Sarrag wybuchnÄ…Å‚ Å›miechem.- I oto szatan pierdnÄ…Å‚.Pozostali spojrzeli na niego, otwierajÄ…c szeroko usta ze zdumienia.- CoÅ› rzekÅ‚? - zapytaÅ‚ zakonnik.A niewzruszony szejk odparÅ‚:- Oto szatan pierdnÄ…Å‚.Kiedy Muhammad mówiÅ‚ o tym, że dia-beÅ‚ z uporem nie chce siÄ™ poddać woli Allaha, zwykle komentowaÅ‚ totak: Kiedy wzywa siÄ™ was na modlitwy, szatan odwraca siÄ™ plecami iwydaje pierdniÄ™cie, żeby nie usÅ‚yszeć wezwania.- I dodaÅ‚: - DlategopowiedziaÅ‚em: I oto szatan pierdnÄ…Å‚.Manuela i Rafael nie mogli powstrzymać szalonego Å›miechu, cowielce zbiÅ‚o z tropu szejka.- To wszystko jest nader pouczajÄ…ce - rzekÅ‚ Samuel Ezra - leczchciaÅ‚bym zwrócić wam uwagÄ™, że choć znalezliÅ›my siÄ™ u bramBurgos, nie dotarliÅ›my jeszcze do czwartego trójkÄ…ta.- CzyżbyÅ› tak dalece lekceważyÅ‚ informacje, które odczytaÅ‚em? -odparowaÅ‚ Arab.- Pewnie masz na myÅ›li mosty.- A jakże.Jestem przekonany, że znajdziemy je na Rio Arlanzón.Most do piekÅ‚a i most do raju.- ZadawaliÅ›cie sobie choć raz pytanie, dlaczego Baruel wybraÅ‚tÄ™, a nie innÄ… kryjówkÄ™? - spytaÅ‚a Manuela.- Jakie to ma znaczenie? - rzuciÅ‚ Sarrag.- Tu czy tam.- Zadziwiasz mnie.Czyż nie twierdziÅ‚eÅ› zawsze, że Aben Baruelnigdy nie zostawia miejsca na improwizacjÄ™? Powstrzymaj mnie,jeżeli nie mam racji.Pierwszy trójkÄ…t zostaÅ‚ znaleziony na szczyciewieży.ByÅ‚a to krwawa wieża.Symbol templariuszy, przemocy inietolerancji.Drugi pochodzi z groty w Maltravieso.Otóż ty sam,szejku Sarragu, tÅ‚umaczyÅ‚eÅ› nam, iloma znaczeniami jest brzemienneto miejsce.Wystarczy wszak przywoÅ‚ać wspomnienie pieczary, jakiekażdy nas w sobie nosi.Trzeci trójkÄ…t zostaÅ‚ ukryty pod sarkofagiembiskupa, w Salamance.Czyż nie należy wyciÄ…gnąć stÄ…d wniosku, żetwój przyjaciel chciaÅ‚ nam przekazać obraz wiedzy i poznania?Trzej mężczyzni musieli przyznać, że rozumowaniu mÅ‚odej ko-biety nie brak przenikliwoÅ›ci.OdkÄ…d zyskali dowód, że ich nieokÅ‚amaÅ‚a, znacznie osÅ‚abÅ‚a nieufność, jakÄ… do niej z poczÄ…tku żywili.Uznali teraz za rzecz naturalnÄ…, że bez żadnych ograniczeÅ„ uczestni-czy w ich dyskusjach.- Skoro jesteÅ› taka bystra - odezwaÅ‚ siÄ™ Rafael - chciaÅ‚bym za-pytać, czy masz jakieÅ› wyobrażenie o tym, co nas czeka?- Tak mniemam.Jeżeli trójkÄ…t jest rzeczywiÅ›cie tam, gdzie spo-dziewacie siÄ™ go znalezć, także tym razem przesÅ‚anie Baruela bÄ™dzieoczywiste.Czym jest most, jeÅ›li nie budowlÄ… pozwalajÄ…ca przejść zjednego brzegu na drugi? A rozszerzajÄ…c to pojÄ™cie - od jednego stanuumysÅ‚owego czy filozoficznego do drugiego? CzytaÅ‚am niegdyÅ›,pamiÄ™tam, że wiÄ™kszość podróży inicjacyjnych przedstawia siÄ™ tymwÅ‚aÅ›nie symbolem.I autor pokonuje most w ksztaÅ‚cie tÄ™czy, kÅ‚adkÄ™przerzuconÄ… przez Zeusa miÄ™dzy dwoma Å›wiatami.- Ależ tak, señora ma racjÄ™! - wykrzyknÄ…Å‚ Sarrag.- KlepnÄ…Å‚ siÄ™ wczoÅ‚o i rozgorÄ…czkowanym gÅ‚osem ciÄ…gnÄ…Å‚ jej myÅ›l: - Jakże mogÅ‚em otym nie pomyÅ›leć? PamiÄ™tacie tekst? Na brzegu miÄ™dzy dwomacierniami sa'dan - cierniem janna i cierniem piekÅ‚a ! MówiÅ‚em wamprzecież, że w jednym z hadisów jest mowa o moÅ›cie Sirat, którypozwala dostać siÄ™ do raju przechodzÄ…c ponad piekÅ‚em.Inny ustÄ™pwyjaÅ›nia, że most ten bÄ™dzie węższy niż wÅ‚os i bardziej tnÄ…cy niższabla.- ZaczÄ…Å‚ recytować: - Tylko wybrani po nim przejdÄ…, potÄ™-pieni zaÅ› osunÄ… siÄ™ i uwiÄ™znÄ… na haczykach sa'dan, nim zdoÅ‚ajÄ…przemknąć do raju, i zostanÄ… rzuceni do piekÅ‚a.Muhammad dodaje,że niektórzy bÄ™dÄ… szli przez most sto lat, inni tysiÄ…c.Zależy to odczystoÅ›ci ich życia.KoÅ„czy tak: %7Å‚adnemu z tych, którzy widzieliNajwyższego, nie grozi upadek w gehennÄ™.Moim zdaniem towszystko potwierdza hipotezÄ™, którÄ… wysunęła señora Vivero.- Bez wÄ…tpienia - przyznaÅ‚ Ezra.- Lecz zajmujÄ…c siÄ™ aspektemfilozoficznym, nie traćmy z oczu faktu, że musimy rozwikÅ‚ać ostatniezdanie PaÅ‚acu: Jest u stóp bursztynowych Å‚ez, od Pana, jego małżonkii syna w górze rzeki.Otóż musimy przyznać, że jak na razie nikt z nas nie ma naj-mniejszego pojÄ™cia, co to zdanie znaczy, a w dodatku nad Arlanzónjest pewnie wiÄ™cej niż dwa mosty.- Zapewne sprawa ta wyjaÅ›ni siÄ™, kiedy dotrzemy na miejsce, doBurgos - odparÅ‚ szejk.- Zobaczcie, co staÅ‚o siÄ™ z Golfinami i sÄ…demBożym.- I dodaÅ‚ wielce pobożnie: - Inszallah.Rafael Vargas dorzuciÅ‚ gÅ‚osem jakby dochodzÄ…cym z daleka:- Inszallah, jak mówisz.A nade wszystko nie traćmy nadziei, żekiedy bÄ™dziemy pokonywać most, zobaczymy Najwyższego.Wszy-scy.ToledoKrólowa wzięła do rÄ™ki wachlarz leżący na intarsjowanym stoliku inie otwierajÄ…c zacisnęła na nim mocno palce.WieÅ›ci, z którymiprzyszedÅ‚ inkwizytor generalny, nie ukoiÅ‚y zgoÅ‚a jej nerwów.- Zaczynam siÄ™ zastanawiać - zaczęła gÅ‚osem peÅ‚nym goryczy -czy caÅ‚a ta historia nie jest wyÅ‚Ä…cznie dzieÅ‚em twojej wyobrazni.PrzypomnÄ™ ci, że takÄ… wÅ‚aÅ›nie możliwość rozważaÅ‚ nasz przyjaciel,fray Hernando de Talavera.Od wielu dni nic siÄ™ nie dzieje.DoñaVivero nie dostarczyÅ‚a najdrobniejszego dowodu ani cienia wska-zówki, która potwierdziÅ‚aby twoje lÄ™ki.Torquemada zacisnÄ…Å‚ zÄ™by.Jakże mógÅ‚by ujawnić królowej in-formacjÄ™, którÄ… dostarczyÅ‚ mu kilka dni temu agent? KsiÄ™ga! Ci ludzieszukajÄ… ksiÄ™gi! To prawie Å›mieszne.Gdyby królowa dowiedziaÅ‚a siÄ™ otym, bez wÄ…tpienia kazaÅ‚aby przerwać wszelkie dziaÅ‚ania, a to mia-Å‚oby swoje konsekwencje.Wiarygodność inkwizytora i jego wpÅ‚ywyw królestwie ulegÅ‚yby znacznemu zachwianiu.Nie mówiÄ…c już owszelakich awantażach, jakie mogliby z jego nieÅ‚aski mieć osobnicyw rodzaju Talavery
[ Pobierz całość w formacie PDF ]