[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Możemy regulować amplitudy, możemy regulować częstotliwości, niestety, jednak nasza cywilizacja, z powodów tylko sobie wiadomych, nie zajmuje się regulowaniem polaryzacji.No a sygnał z Vegi wygląda tak, jakby miał regulowaną polaryzację.Właśnie teraz to sprawdzamy.I Dave odkrył, że jest nierówno każdej z tych dwu polaryzacji, to znaczy, lewostronnej jest mniej niż prawostronnej, dlatego sądzimy, że gdzieś w tym tkwi jeszcze jakaś wiadomość, którą wcześniej pominęliśmy.Podejrzewam, niestety, że twój przyjaciel Kitz nie dawał mi ot, tak, zwykłej, kurtuazyjnej rady.On już na pewno wie, że nad czymś pracujemy.- Spokojnie, Ellie, spokojnie.Mało spałaś przez ostatnie cztery doby.Gimnastykowałaś się z astronomami, z rządem, z prasą.A to, co już zrobiłaś, to jedno z najważniejszych odkryć tego stulecia, choć z tego co mówisz, rozumiem, że jesteś u progu czegoś jeszcze większego.Masz wszelkie powody, by być u kresu wytrzymałości.Grożenie militaryzacją Projektu było ze strony Kitza, owszem, raczej podłe, i świetnie rozumiem, dlaczego zdaje ci się podejrzany.Uważam mimo to, że nie mówił tak zupełnie od rzeczy.- Ty go znasz?- Z paru spotkań.Trudno powiedzieć, że go znam.Ellie, jeżeli rzeczywiście jakaś prawdziwa wiadomość ma nadejść, czy nie lepiej byłoby przerzedzić trochę ten tłum?- Pewnie tak.Tylko pomóż mi poradzić sobie z paroma sztywniakami z Waszyngtonu.- Z przyjemnością.Ale jeśli zostawisz ten papier na biurku i ktoś tu wejdzie, to może dojść do niepożądanych wniosków.Lepiej gdzieś to schowaj.- Więc mogę liczyć na twą pomoc?- O ile sytuacja mniej więcej pozostanie taka, jaka jest obecnie.Jeśli sklasyfikują nam Argusa, to z pewnością trudno będzie to uznać za nasz wielki sukces.Ellie z uśmiechem klęknęła przed małym biurowym sejfem i wystukała sześciocyfrową kombinację: 314159.Raz jeszcze rzuciła okiem na dokument zatytułowany: STANY ZJEDNOCZONE CONTRA ZAKŁADY CYBERNETYCZNE HADDENA.I zatrzasnęła go w środku.Stanowili grupę około trzydziestu osób: byli wśród nich technicy i astronomowie należący do Projektu Argus, było kilku wysokich rangą urzędników waszyngtońskich (nie wyłączając Zastępcy Dyrektora Agencji Kontrwywiadowczej), a także Valerian, Drumlin, Kitz i der Heer.Ellie była jedyną kobietą.Rozstawili przed sobą wielki telewizyjny system projekcyjny, zogniskowany na ekranie dwa metry na dwa, który ciepłym blaskiem jarzył się pośrodku ściany, w oddali.Ellie, z palcami na klawiaturze, prowadziła wykład, jednocześnie prowadząc rozszyfrowanie programem dekodującym.- W poprzednich latach opracowaliśmy rozmaite programy komputerowe na wypadek otrzymania zakodowanego sygnału z kosmosu.Akurat od doktora Drumlina dowiedzieliśmy się, że z jego analiz wynika możliwość dodatkowej informacji ukrytej wewnątrz polaryzacji fali.Ten oto ostry skok z lewa w prawo na pewno coś znaczy, to nie może być przypadkowy szum.Porównajmy to do rzutów monetą: oczekujemy zwykle tyle samo orzełków, co reszek, ale jeśli otrzymamy dwa razy więcej orzełków, musimy dojść do wniosku, że moneta jest spreparowana.A w naszym przypadku - że tak wyregulowana polaryzacja nie może być przypadkowa.Że jest w tym zaszyfrowana wiadomość.O, patrzcie teraz, komputer właśnie mówi coś jeszcze bardziej interesującego.Sekwencja orzełków i reszek się powtarza, bardzo długa sekwencja, a więc to jest informacja złożona.Cywilizacja, która nam ją przysyła, najwidoczniej życzy sobie, byśmy ją jak najdokładniej zrozumieli.O tu, widzicie? Powtórka informacji.Teraz wejdziemy w pierwszą.w każdy bit informacji, w każdą kreskę i kropkę, jeśli państwo chcecie, abym to tak nazwała.Widzicie, wszystko jest identyczne z poprzednim blokiem danych.Teraz zanalizujemy totalną ilość bitów.Cyfra idąca w dziesiątki miliardów.o’kay, bums! I oto mamy.Trzy liczby niepodzielne.Chociaż na twarzach Drumlina i Valeriana widniał promienny uśmiech, Ellie była pewna, że każdym z nich targnęły dokładnie odwrotne uczucia.- I co.Co z tego, że mamy parę nowych liczb niepodzielnych? - rozległo się pytanie kogoś z Waszyngtonu.- To znaczy.że może przysłali nam obraz.Widzi pan, ta wiadomość zbudowana jest z ogromnej ilości bitów.Przypuśćmy, że całą tę masę wyprodukowały tylko te trzy numery, to znaczy: pierwszy, razy drugi, razy trzeci.Czyżby to była wiadomość mająca trzy wymiary? Skłonna byłabym przypuszczać, że albo to jest pojedynczy, statyczny hologram trójwymiarowy, albo dwuwymiarowy obraz poruszający się w czasie.Film.Załóżmy, że to drugie, tym bardziej że hologram musielibyśmy wywoływać dłużej.A mamy tu akurat idealny algorytm dekodujący.Ujrzeli na ekranie niewyraźny latający wzór, składający się z jaskrawo białych i głęboko czarnych elementów.- Willie, włącz jakiś program interpolaryzacyjny dla szarości, dobrze? Tylko zrób to z głową.I spróbuj zrolować około dziewięćdziesiąt stopni, odwrotnie do wskazówek zegarka.- Doktor Arroway, tu chyba jest pomocniczy boczny kanał.Ścieżka dźwiękowa do filmu?- Dawaj!Jedyne praktyczne zastosowanie liczb niepodzielnych, jakie jej przychodziło do głowy, to kryptografia „public-key”, szeroko stosowana w bezpieczeństwie i w handlu.Z jednej strony chodzi w niej o to, by ukryć wiadomość przed człowiekiem względnie inteligentnym, a z drugiej - by w razie czego mógł ją odszyfrować nawet głupek.Jedna po drugiej przyglądała się twarzom wokół niej.Kitz wydawał się niespokojny - możliwe, że oczekiwał spotkania z jakimś kosmicznym najeźdźcą albo, co gorsza, szkicu supertajnej broni, której pokazywanie współpracownikom Ellie nie byłoby wskazane.Willie miał twarz poważną i co rusz nerwowo przełykał ślinę.Obraz to co innego niż nagie cyfry.czuło się, że świadomość, iż za chwilę coś zobaczą, budziła w sercach zebranych niejasne lęki i nadzieje [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • andsol.htw.pl