[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.„Wojowanie jest sztuką - powiedział Dago.-.Kto woli orać.siać i żniwować, niech wraca do domu.Kto kocha wojowanie i związane z nim bogactwo, za które kiedyś kupi sobie wszystko co zechce.niechaj zostanie za obietnicę żołdu.Ja, Dago Pan i Piastun muszę mieć swoją armię, posłuszną, zdolną do trudów, uzbrojoną i gotową ciągle do walki.Na razie ze swoich mieszków będę płacił za służbę wojenną.Lecz gdy posiądziemy ten kraj, płacić będą ci, których wioski i pola zacznie ochraniać nasza armia.”Z sześćdziesięciu Lestków pozostało przy Dagonie tylko czterdziestu.Z tych to ludzi wybrał Dago posłańców, którzy jego wezwanie do wojowania w sposób tajny roznieśli po kraju Lendiców i Gopelanów.Trzech spośród nich wysłał Dago wraz z Zyfiką i Kuiem aż do rzeki Visuli i potem wzdłuż jej brzegów aż na Mazowię, gdzie ponoć już podciągały konne oddziały Mardów.Tak aż do pory spadania liści z drzew obozował Dago w puszczy nad Noteczą dokąd przybywali do niego coraz nowi wojownicy, gotowi służyć przez całe życie za łupy i żołd.Byli wśród nich Lestkowie, zjawili się i inni, którym wystarczyła wieść, że Popiołowłosego zjadły myszy, a Świętą Andalę nosi na głowie Piastun Dago, co znaczy, że Helgunda rządzi w sposób nieprawy.Stu ludzi i sto koni miał w końcu pod swoim dowództwem Piastun i jego zastępcy: kowal Awdaniec oraz Pałuka, nazwani wojewodami, ponieważ mieli wieść oddziały wojowników do walki.Między tych ludzi rozdał Dago srebrne denary, a za solidy od przejeżdżających kupców kupił dodatkową broń; dobre miecze, hełmy, tarcze i ciepłe futra, gdyż po miesiącu spadania liści zazwyczaj nadchodziła już zimna pora.Pewnego dnia, dudniąc kopytami po zamarzniętej ziemi, powrócił ze szpiegowskiej wyprawy Kui i dwóch Lestków.Powiedzieli, że Zyfika udała się do Kraju Kwen.- Czy zdajesz sobie sprawę, panie, dokąd chcesz nas zaprowadzić? -wybuchnął gniewem Kui na nocnej naradzie z Pałuką, Awdańcem i Herimem.- Wysłałeś ludzi po wieści o Mardach i Argaraspidach, gdyż obiecali nam wóz złota.Okazało się jednak, że nikt nigdy nie słyszał o żadnych Argaraspidach, noszących srebrne tarcze.I to ci powiem, że srebrne tarcze noszą dzikie kobiety z Kraju Kwen, które zamieszkują Mazowię.Nie prowadzisz nas więc na pomoc Argaraspidom, ale chcesz pomóc Dzikim Kobietom.W drodze jeden z nas podpatrzył kąpiącego się Zyfika i okazał się on kobietą.Usiłował ją posiąść i zginął od jej sztyletu.Czy wiedziałeś kim jest ów Zyfik?- Tak - odparł chłodno Dago.- Od początku wiedziałem, że nie ma na świecie żadnego Kraju Argaraspidów, ale to królowa Ajtwar z Kraju Kwen prosi o pomoc przeciw Mardom, obiecując wóz złota.Nie sądziłem jednak, Kuiu, że są mężczyźni tacy jak ty, którzy lękają się kobiet.- Nie znasz ich, panie.Są dzikie i okrutne.Dwa razy do roku urządzają polowania na mężczyzn i biorą ich tak, jak mężczyźni zwykli brać kobiety.Język kobiet bywa podwójny, dlatego nawet jeśli obronimy je przed Mardami, zdradzą nas i pochwycą w niewolę.- Zamilcz, tchórzu.- Dago położył dłoń na rękojeści swego miecza.-Od dziś zostajesz tylko zwykłym wojownikiem.Mówiłeś, że pragniesz wolności, ale wolność to dla ciebie samowola i rabowanie po gościńcach.Czy nie słyszałeś od Herima, że walczyłem ze smokiem imieniem Szczek, zwyciężyłem go i uwolniłem ciemiężony lud? Dla wozu złota pójdziemy nawet przeciw Androfagom pożerającym ludzkie mięso, albowiem wraz z wami chcę stworzyć coś tak wielkiego, że przejdzie do historii i zostanie nazwane.Nie wiesz Kuiu, co to jest historia.Nie wiesz też, że to co nie zostało nazwane, nie istnieje.Nie ma cię więc, tak jak nie ma jeszcze żadnego z nas.Lecz oto ja chcę was powołać do istnienia: Siedzieli na polanie w puszczy przy gorejącym ognisku, które dawało światło i ciepło.Wojownicy spali w wykopanych ziemiankach, niektórzy tylko, czuwający przy koniach, także palili ogniska.Twarz, Dagona, na którą wypełzł wyraz gniewu, pozostawała w mroku, a tylko złotą iskrą błyszczał słoneczny kamień na jego czole.- Nie wysłałem cię, Kuiu - złowrogo zabrzmiał głos Piastuna - abyś mi przywiózł wieści o Kraju Kwen, ale o Mardach [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • andsol.htw.pl