[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ograniczenie wolności rozporządzania środkami produkcji porównać można do krępowania człowieka w swobodnem posługiwaniu się członkami jego ciała.Otóż własność prywatna nie jest niczem innem, jak pośrednikiem takiego właśnie swobodnego rozporządzania.Przy rozpatrywaniu własności prywatnej ważne jest dla organizmu społecznego to tylko, żeby właściciel posiadał prawo rozporządzania nią według własnej inicjatywy.W życiu społecznem połączone są ze sobą, jak widzimy, dwie rzeczy, które mają całkiem odmienne dlań znaczenie: swobodne rozporządzanie kapitałem, jako podstawą wytwarzania społecznego, oraz stosunek prawny człowieka, rozporządzającego kapitałem względem wszystkich pozostałych ludzi, którzy skutkiem tego pozbawieni są możności korzystania z tego kapitału.Do szkodliwych następstw społecznych prowadzi nie pierwotne prawo swobodnego rozporządzania kapitałem, lecz jedynie dalsze trwanie w mocy tego prawa także i wówczas, kiedy już przestały istnieć warunki wiążące w sposób celowy to prawo ze zdolnościami ludzkiemi.Kto w organizmie społecznym widzi twór żywy, rozwijający się, zrozumie, o co tu chodzi.Będzie szukał możliwości takiego zarządzania tem, co z jednej strony służy życiu, aby z drugiej strony nie stawało się to dlań szkodliwe.Wszystko, co żyje, żadną miarą nie może być urządzone w sposób, któryby zapobiegał powstawaniu także pewnych szkodliwych przejawów w procesie swego rozwoju.I jeżeli sami mamy współpracować z czemś, znajdującem się w procesie powstawania, tak, jak nas do tego zmusza organizm społeczny, to nasze zadanie nie może bynajmniej polegać na niedopuszczaniu do wytworzenia się jakiegoś koniecznego urządzenia z obawy przed jego ujemnemi następstwami.Tem bowiem podkopuje się możliwości rozwojowe organizmu społecznego.Chodzi jedynie o to, aby interwenjować we właściwym momencie, kiedy celowe urządzenia przekształcą się w szkodliwe.Zdolnościom indywidualnym należy pozostawić możność swobodnego rozporządzania kapitałem; lecz związane z nim prawo własności trzeba móc zmieniać w chwili, kiedy staje się środkiem bezprawnej przemocy.W naszych czasach urządzenia, uwzględniające ten postulat, istnieją jedynie w stosunku do t.zw.prawa autorskiego.Po pewnym czasie po zgonie autora przechodzi ono na własność społeczeństwa.Urządzenie to opiera się na zasadzie zgodnej w istotą współżycia ludzkiego.Jakkolwiek bowiem powstanie jakiejś wartości czysto duchowej wiąże się ściśle z indywidualnemi zdolnościami człowieka, to jednak wartość ta stanowi rezultat współżycia społecznego i w odpowiednim momencie powinna doń powrócić.Nie inaczej rzecz się ma z innemi rodzajami własności.Nieodzownym warunkiem tego, aby jednostka przy pomocy własności, mogła wytwarzać coś dla ogółu, jest współdziałanie tegoż ogółu.Prawo swobodnego rozporządzania własnością nie może być przeto oddzielone od interesu społeczeństwa.Nie chodzi więc o znalezienie sposobu zniesienia prawa posiadania kapitału, ale o to, aby zarządzanie nim odbywało się w sposób dla społeczeństwa najbardziej pożyteczny.Otóż taki sposób znaleźć można w trójczłonowym organizmie społecznym.Złączeni w tym organizmie ludzie działają jako całość, zapomocą członu prawno-państwowego.Aktywizacja zdolności indywidualnych należy do organizacji duchowej.Dla każdego, kto jest obdarzony zmysłem rzeczywistości i nie pozwala, opanować się subjektywnym sądom, teorjom, życzeniom itp., wszystko w organizmie społecznym wykazuje konieczność układu trójczłonowego.Przedewszystkiem jednak konieczność tę ujawnia zagadnienie, dotyczące stosunku zdolności ludzkich do kapitału, jako podstawy gospodarczej, tudzież do prawa własności tego kapitału [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • andsol.htw.pl