[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Do diabła, sama nie mogę uwierzyć, że ona w nim siedzi.Niezaskoczyło mnie, że Allie z radością skorzystała z okazji, by pojechać zemną do Cambridge, ponieważ wciąż nie zgłębiła do końca tematuGarretta, ale zdziwiłam się, gdy Stella i Dex również uparli się na tępodróż.Jak dotąd zapytali mnie przynajmniej dwa razy, czy ja i Garrettchodzimy ze sobą.Odpowiadam standardowo po prostu spotykamy się od czasu doczasu.Ale coraz trudniej jest mi przekonywać do tego samą siebie.358/507Z głośników ryczy muzyka.Dex i ja śpiewamy razem, a naszewspółbrzmienia niesamowicie się uzupełniają dlaczego niepoprosiłam jego, by śpiewał ze mną w duecie, cholera jasna? Alliei Stella wolą nie ryzykować życia i dołączają do nas w refrenach,i wszyscy jesteśmy w świetnych humorach, kiedy zostawiamy samochódna parkingu przed areną hokejową.Nigdy wcześniej nie byłam na Harvardzie i żałuję, że nie mam więcejczasu na eksplorację kampusu, ale i tak jest już pózno, więc popędzamprzyjaciół do środka, bo nie chcę stracić szansy na znalezienie miejscsiedzących.Wielkość i nowoczesność hali oraz liczebność kibicówwbija mnie w ziemię.Na szczęście udaje nam się znalezć wolne miejscaniedaleko części lodowiska, którą zajmuje drużyna Briar.Niezahaczamy o sklepik z przekąskami, bo w samochodzie zjedliśmy tonęchipsów kukurydzianych. OK, więc o co chodzi w tej grze? Jeszcze raz! pyta mnieDexter.Uśmiecham się szeroko. Pytasz serio? Tak, serio.Jestem czarnym dzieciakiem z Biloxi, Han-Han.Co, docholery, miałbym wiedzieć o hokeju? No tak.Allie i Stella paplają sobie o jakichś zajęciach z aktorstwa, jaw skrócie opowiadam Dexowi, czego może się spodziewać.A mimo to,kiedy zawodnicy wyjeżdżają na lód, uświadamiam sobie, że mojewyjaśnienie nie oddało widowiska w taki sposób, na jaki zasługuje.Topierwszy mecz hokejowy, jaki widzę osobiście, i nie spodziewałam się359/507ryku tłumów, ogłuszającego trąbienia z systemu PA oraz szybkości,z jaką poruszają się zawodnicy.Garrett ma koszulkę z numerem 44, ale nie muszę szukać numeru, byrozpoznawać go pośród ubranych na srebrno-czarno zawodników.Stoina środku lodowiska i jak tylko sędzia dmucha w gwizdek, Garrettwygrywa wznowienie i podaje krążek do Deana, który jak myślałam jest skrzydłowym, ale najwyrazniej gra na pozycji obrońcy.Jestem zbyt zajęta oglądaniem Garretta, by skupić się na innychzawodnikach.Nie mogę oderwać od niego oczu.Jest wystarczającowysoki bez łyżew, więc ta dodana wysokość sprawia, że wyglądamasywnie.I jest tak cholernie szybki, że z ledwością udaje mi sięnadążać za nim wzrokiem.Mknie po lodzie, goni krążek przechwyconyprzez Harvard i powstrzymuje zawodnika z przeciwnej drużyny jakprofesjonalista.Briar szybko obejmuje prowadzenie dzięki golowistrzelonemu przez Jacoba Berderona, jak podają z głośników, i dopieropo chwili uświadamiam sobie, że chodzi o Birdiego, ciemnowłosegostarszego studenta, którego poznałam w Malone s.Zegar na tablicy wyników odlicza sekundy, ale kiedy myślę już, żeBriar nie dopuści Harvardu do zdobycia punktów w pierwszej tercji,jeden z przeciwnych graczy wymija szybko Simmsa i wyrównuje wynik.Kończy się pierwsza tercja i zawodnicy znikają w przydzielonych imtunelach.Dex daje mi kuksańca w żebra i mówi: Wiesz co? To wcale nie jest takie złe.Może powinienem zacząćgrać w hokeja? Umiesz jezdzić na łyżwach? pytam go. Niee.Ale to nie może być aż tak trudne, co?Parskam śmiechem.360/507 Trzymaj się lepiej muzyki radzę. Albo, jeśli naprawdęchcesz zająć się sportem, zacznij grać w futbol.Briar miałby z ciebieużytek.Z tego, co słyszałam, nasza drużyna futbolowa zalicza najgorszysezon od lat, wygrała zaledwie trzy z ośmiu meczów rozegranych do tejpory.Ale Sean powiedział, że wciąż mają szansę wyjść na prostą, jeśli,cytuję: Zbiorą do kupy te pierdolone dupska i zaczną w końcuwygrywać jakieś cholerne mecze.Bardzo mi przykro ze względu naBeau, z którym z prawdziwą przyjemnością rozmawiałam na imprezie.Gdy tylko pomyślałam o Beau, twarz Justina przemknęła mi pogłowie niczym powiew wiatru.Kurde.W niedzielę wieczorem umówiliśmy się na kolację.Jak, do diabła, mogłam o tym zapomnieć? Ponieważ byłaś zbyt zajęta seksowaniem się z Garrettem?Tak, dokładnie tak.Przygryzam wargę i zastanawiam się, co zrobić.Nie myślałamo Justinie przez cały tydzień, ale to nie zmienia faktu, że myślałamo nim przez cały semestr.Coś mnie do niego przyciągnęło na samympoczątku i nie mogę tego zignorować.Poza tym nawet nie wiem, co siędzieje między mną i Garrettem.On nie poruszył tematu stałego związku.Nie wiem, czy ja chcę być jego dziewczyną.Mam swój typ, jeśli chodzi o chłopaków.Spokojni, poważni,nastrojowi.Kreatywni, przy odrobinie szczęścia.Muzyczne uzdolnieniasą zawsze na plus.Mądrzy.Ironiczni, ale nie w złośliwy sposób.Bezlęków przed okazywaniem emocji
[ Pobierz całość w formacie PDF ]