[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. GdzieÅ› tupowinno być metro i jeżdżą też tramwaje. Jasne, że tak, ale na razie możemy poÅ‚azić.OpadÅ‚a mi szczÄ™ka.ByÅ‚am zmÄ™czona, poÅ‚amana, a mój plecak ważyÅ‚ tonÄ™. To gÅ‚upie jÄ™knęłam. Po co?Hunt posÅ‚aÅ‚ mi krzywy uÅ›miech. ChciaÅ‚aÅ› przeżyć przygodÄ™, nie?I poszedÅ‚ sobie.WoÅ‚aÅ‚am za nim, ale siÄ™ nie zatrzymaÅ‚, wiÄ™c po kilku sekundach siÄ™poddaÅ‚am.PodbiegÅ‚am, by siÄ™ z nim zrównać, i moje pÅ‚uca obdarowaÅ‚y mnie kilkomaciepÅ‚ymi epitetami.Zwietna przygoda, serio, niech go szlag. SÅ‚uchaj warknęłam, próbujÄ…c dotrzymać mu kroku. Serio, wolaÅ‚abym przeżyćjakÄ…Å› przygodÄ™, nie fundujÄ…c sobie przy okazji odcisków i nie rujnujÄ…c pedicure u.Wyraznie rozbawiony, Hunt potrzÄ…snÄ…Å‚ gÅ‚owÄ…. PrzysiÄ…gÅ‚bym, że w sÅ‚owniku stoi jak wół, że nie da siÄ™ tego zrobić, przejmujÄ…csiÄ™ takimi pierdoÅ‚ami, jak lakier do paznokci.I tyle byÅ‚o z nim dyskusji.Jeszcze na stacji Hunt kupiÅ‚ plan miasta i po szybkim przejrzeniu go, oznajmiÅ‚, żeniedaleko od dworca jest zagÅ‚Ä™bie hotelików i pensjonatów, w których bez problemupowinniÅ›my móc siÄ™ zabunkrować.I że tam wÅ‚aÅ›nie siÄ™ udamy.Okej, nie tak wyobrażaÅ‚am sobie przygodÄ™.WolaÅ‚abym podróżować taksówkÄ… albometrem, nie mogÅ‚am jednak zaprzeczyć, spacer również miaÅ‚ pewien urok.PragabyÅ‚a, jeÅ›li to w ogóle możliwe, jeszcze bardziej niezwykÅ‚a niż Budapeszt.Napierwszy rzut oka, wszystko tu byÅ‚o nowoczesne, jednak wystarczyÅ‚o skrÄ™cićw przypadkowÄ… uliczkÄ™, by nieoczekiwanie znalezć siÄ™ w baÅ›niowej krainie, peÅ‚nejstarych budynków i nieprzyjaznie wyglÄ…dajÄ…cych gargulców.SprzeczaliÅ›my siÄ™ z Huntem, jak należy wymawiać wypisane na różnych znakachsÅ‚owa.Niektóre z nich wyglÄ…daÅ‚y, jakby ktoÅ› z zapaÅ‚em upchnÄ…Å‚ w nich wiÄ™kszośćistniejÄ…cych spółgÅ‚osek, zapominajÄ…c o tym, że samogÅ‚oski również majÄ… doodegrania jakÄ…Å› rolÄ™.KłóciliÅ›my siÄ™, co mogÄ… oznaczać poszczególne sÅ‚owa.Z luboÅ›ciÄ… wymyÅ›laÅ‚am najbardziej absurdalne znaczenia, po to tylko, by zirytowaćHunta. To zupeÅ‚nie bez sensu oponowaÅ‚, gdy rzucaÅ‚am kolejnÄ… absurdalnÄ… sugestiÄ™. SkÄ…d wiesz? Mówisz po czesku? Nie, ale chyba siÄ™ nauczÄ™ po to tylko, by ci udowodnić, że siÄ™ mylisz. Powodzenia, żoÅ‚nierzu.BawiÅ‚am siÄ™ tak dobrze, że poczÄ…tkowo prawie nie zwracaÅ‚am uwagi napoobcierane stopy, obolaÅ‚e ramiona i nieustajÄ…cÄ… zadyszkÄ™.Niestety, po jakiejÅ›godzinie marszu nie byÅ‚am w stanie dÅ‚użej ignorować tego, że boli mnie wÅ‚aÅ›ciwiewszystko, w tym również kilka rzeczy, o których nawet nie wiedziaÅ‚am, że bolećmogÄ….MusiaÅ‚am siÄ™ koncentrować na oddychaniu po to tylko, by przypadkiem niezawyć.W pewnym momencie spojrzaÅ‚am na front jednego z budynków i przystanęłam. Jackson, masz pojÄ™cie, dokÄ…d wÅ‚aÅ›ciwie idziemy? zapytaÅ‚am, peÅ‚na ponurychpodejrzeÅ„. Pewnie, że wiem zapewniÅ‚, wymownie wskazujÄ…c na mapÄ™. NiedÅ‚ugobÄ™dziemy na miejscu.Zsunęłam z ramion plecak i postawiÅ‚am go na chodniku.WskazaÅ‚am palcem jedenz okolicznych lokali. Skoro wiesz, to dlaczego po raz kolejny mijamy ten bar? Jaki bar? No ten.Ten z wódkÄ… w żelkach. MówiÅ‚em ci, Kelsey.Nie ma mowy, żeby Minutková Jídla mogÅ‚a oznaczaćwódkÄ™ w żelkach.Poza tym, to wyglÄ…da bardziej jak restauracja. Jasne zgodziÅ‚am siÄ™. Restauracja, która serwuje wódkÄ™ w postaci żelek.%7Å‚elkowe shoty, takie na jeden kÄ™s. Kelsey, popatrz na nazwÄ™ upieraÅ‚ siÄ™ Hunt. To musi być coÅ› od minuty albominut& WiÄ™c wszystko sie zgadza.Shocik nie zajmuje dużo czasu.Ale, ale, nie chodzi mio shoty, tylko o to, że już tu byliÅ›my.Hunt spojrzaÅ‚ na restauracjÄ™ i na jego twarzy dostrzegÅ‚am potwierdzenie moichpodejrzeÅ„.ZajebiÅ›cie, po prostu zajebiÅ›cie. ZgubiliÅ›my siÄ™ powiedziaÅ‚am grobowym tonem. Nie zgubiliÅ›my siÄ™ zaprotestowaÅ‚ i spojrzaÅ‚ na mapÄ™.A potem obróciÅ‚ jÄ… dogóry nogami i spojrzaÅ‚ jeszcze raz. No dobra, może trochÄ™ siÄ™ zgubiliÅ›my. I to ma być przygoda? WydaÅ‚am z siebie żaÅ‚osny jÄ™k. JesteÅ› żoÅ‚nierzem, dolicha, myÅ›laÅ‚am, że żoÅ‚nierze muszÄ… mieć orientacjÄ™ w terenie.Niezrażony, Hunt uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ do mnie szeroko. Mam rozwiÄ…zanie!StojÄ…cy na chodniku plecak kusiÅ‚, by na nim usiąść, zmusiÅ‚am siÄ™ jednak, by tegonie zrobić.Ujęłam siÄ™ dÅ‚oÅ„mi pod boki i wysunęłam podbródek. No dawaj zachÄ™ciÅ‚am. ChÄ™tnie posÅ‚ucham.Hunt, wciąż z mapÄ… w dÅ‚oni, podszedÅ‚ tak blisko, że pewnie byÅ‚ w stanie wyczuć(jakże cudowny) zapach mojego potu.GraÅ‚am pewnÄ… siebie, a jednak zaglÄ…danie muw oczy z takiej odlegÅ‚oÅ›ci sprawiaÅ‚o, że mój żoÅ‚Ä…dek zaczynaÅ‚ podskakiwaćz ekscytacji.UÅ›miech Hunta sprawiaÅ‚, że coÅ› wewnÄ…trz mnie rozpadaÅ‚o siÄ™ namaleÅ„kie kawaÅ‚ki
[ Pobierz całość w formacie PDF ]