[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.3Podczas badań prowadzonych za pomocą mikroskopu elektronowego odkryli oni podobne dosynaps miejsca, w których zakończenia neuronów autonomicznego układu nerwowego stykają siębezpośrednio z tymi komórkami systemu immunologicznego.To miejsce fizycznego stykupozwala komórkom nerwowym na wysyłanie neuroprzekazników, które regulują działaniekomórek odpornościowych; w istocie rzeczy wysyłają one sygnały w obie strony.Jest torewolucyjne odkrycie.Nikt nie przypuszczał, że komórki odpornościowe mogą być adresatemprzekazów wysyłanych przez nerwy.Aby sprawdzić, jak ważną rolę odgrywają te zakończenia nerwów w funkcjonowaniu systemuodpornościowego, Felten posunął się o krok dalej.Usunął zwierzętom doświadczalnym część1 Francisco Varela na trzecim sympozjum Umysł i życie , które odbyło się w grudniu 1990 roku w Dharamsali w Indiach.2 Zob.: Robert Ader i in., Psychoneuroimmunology, wyd.II, San Diego: ku.Academic Press, 1990.3 David Felten i in., Noradrenergic Sympathetic Innervation of Lymphoid Tissue , Journal of lmmunology 135(1985).151Daniel Goleman Inteligencja Emocjonalnanerwów z węzłów limfatycznych i śledziony - miejsc, w których wytwarzane są albo gromadzonekomórki odpornościowe - a potem zainfekował je wirusami, prowokując w ten sposób systemodpornościowy do działania.Reakcje immunologiczne były dużo słabsze.Felten wyciągnął stądwniosek, że bez tych zakończeń nerwowych system odpornościowy po prostu nie reaguje na atakbakterii czy wirusów tak jak powinien.Mówiąc krótko, układ nerwowy nie tylko ma połączenia zsystemem odpornościowym, ale ma istotne znaczenie dla jego prawidłowego funkcjonowania.Innym ważnym łącznikiem między układem nerwowym a systemem odpornościowym sąhormony, które organizm wydziela pod wpływem stresu.Należą do nich aminy katecholowe(epinefryna i norepinefryna, zwane także - odpowiednio - adrenaliną i noradrenaliną), kortyzol iprolaktyna oraz wytwarzane przez nasz organizm związki chemiczne o działaniu podobnym dopochodnych opium - beta endorfina i enkefalina.Każdy z tych hormonów silnie oddziaływuje nakomórki odpornościowe.Aczkolwiek zależności te są złożone, to oddziaływanie sprowadza sięgłównie do tego, że gdy organizm zalewa fala hormonów, aktywność komórek odpornościowychulega zahamowaniu.Stres zmniejsza, przynajmniej przejściowo, opór systemuimmunologicznego, przypuszczalnie po to, by zaoszczędzoną dzięki temu energię organizm mógłwykorzystać w pojawiającej się nagle krytycznej sytuacji, stwarzającej bardziej bezpośredniozagrożenie dla naszego życia.Jeśli jednak stres jest silny i utrzymuje się stale, to obniżeniesprawności systemu odpornościowego może być długotrwałe.4 Mikrobiolodzy i inni naukowcy,którzy musieli się pogodzić z rewolucyjną niegdyś tezą, że między mózgiem a układem sercowo-naczyniowym i układem odpornościowym istnieją w ogóle jakieś połączenia, odkrywają ich corazwięcej.5Toksyczne emocje.Dane klinicznePomimo oczywistych dowodów wielu (może nawet większość) lekarzy odnosi się nadal z rezerwądo twierdzenia, że emocje wywierają wpływ na stan zdrowia.Sceptycyzm ten bierze się stąd, żechociaż wiele badań wykazało, iż stres i negatywne emocje osłabiają działanie różnych komórekodpornościowych, to nie zawsze jest pewne, czy zmiany te są wystarczająco duże, aby nie byłyobojętne z medycznego punktu widzenia.Mimo to coraz większa liczba lekarzy potwierdza rolę emocji w medycynie.Na przykład drCamran Nezhat, znakomity chirurg-ginekolog, specjalista w zakresie operacji przeprowadzanychmetodą laparoskopii, twierdzi: Jeśli pacjentka, której operację wyznaczono na dany dzień, mówimi, że jest spanikowana i nie chce być operowana tego dnia, to przekładam zabieg na innytermin.- I wyjaśnia, dlaczego to robi: Każdy chirurg wie, że pacjenci, którzy się bardzo boją, zleznoszą operację.Za bardzo krwawią, częściej niż u innych dochodzi u nich do zakażeń i powikłańpozabiegowych.Trudniej wracają do zdrowia.Jest dużo lepiej, jeśli przed operacją są spokojni.Przyczyna jest prosta - panika i niepokój podnoszą ciśnienie krwi, a rozszerzone pod wpływempodniesionego ciśnienia żyły obficiej krwawią pod nożem chirurga.Nadmierne krwawienie jestjedną z najbardziej kłopotliwych komplikacji pooperacyjnych i czasami prowadzi nawet dośmierci.Oprócz lekarskich opowieści są też, oczywiście, poważniejsze dowody na duże kliniczne znaczenieemocji, a ich liczba stale wzrasta.Najbardziej chyba przekonujących danych w tym względziedostarczyła zbiorcza analiza 101 badań, z których każde obejmowało wprawdzie niezbyt licznągrupę osób, ale w sumie dało zupełnie pokazne studium paru tysięcy kobiet i mężczyzn.Badania4 B.S.Rabin i in., Bidirectional Interaction Between the Central System and the Immune System , Critical Reviews in Immunology 9 (4), (1989), s.279 - 312.5 Zob.na przykład: Steven B.Maier i in., Psychoneuroimmunology , American Psychologist, December 1994.152Daniel Goleman Inteligencja Emocjonalnate potwierdzają tezę, że przykre emocje są - w pewnym stopniu - szkodliwe dla zdrowia.6 Okazałosię, że osoby targane chronicznym niepokojem, nastawione pesymistycznie, odczuwające przezdługi okres smutek, nieustanne napięcie albo nie przemijającą wrogość, przesiąknięte cynizmemalbo podejrzliwością są narażone na dwukrotnie większe ryzyko zapadnięcia na różne choroby, wtym astmę, artretyzm, wrzody trawienne, choroby serca i uporczywe bóle głowy (przy czymkażda z wymienionych tu jednostek chorobowych jest jedynie przykładem szerokiej kategoriischorzeń).Ta skala wielkości sprawia, że nieprzyjemne emocje są tak samo toksycznymczynnikiem ryzyka jak - powiedzmy - palenie albo wysoki poziom cholesterolu w chorobachserca, czyli, innymi słowy, dużym zagrożeniem dla zdrowia.Z pewnością jest to zależność statystyczna i w żadnej mierze nie może być interpretowana w tensposób, że każdy, u kogo uczucia takie przybiorą formę chroniczną, łatwiej padnie ofiarą choroby
[ Pobierz całość w formacie PDF ]