[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. O czym ty mówisz? Mysz, jesteś okropnie tępa  stwierdził Merlin. To kopalnia złota.Możemyzdobyć taką kasę, że wystarczy, abyśmy oboje przeszli na emeryturę.Słyszałem, że au-kcja rozpocznie się od stawki dziesięciu milionów kredytów.Mysz przyglądała mu się przez długą chwilę. Jesteś głupcem  powiedziała wreszcie. Myślałem, że jestem bohaterem. Ja też tak myślałam.Myliłam się. I nie zależy ci na poinformowaniu mnie, dlaczego tak sądzisz? Po pierwsze, bardzo lubię tę dziewczynkę i nie pozwolę ani tobie, ani komukol-wiek innemu wystawić jej na sprzedaż, jakby była jakimś zwierzęciem.Po drugie, czyktokolwiek powiedział ci, czemu ona jest aż tyle warta? A kogo to obchodzi?  odrzekł wzruszając ramionami Merlin. Jest warta har-monię pieniędzy, a my ją mamy w rękach.Tyle tylko muszę wiedzieć. Nie, powinieneś wiedzieć coś jeszcze  stwierdziła Mysz spoglądając przez brud-ne okno na Penelopę, która stała samotnie i przyglądała się trzem bawiącym się dziew-czynkom. Dobra  powiedział Merlin kręcąc się na niewygodnym, drewnianym krześle. Może ty mi powiesz, z jakiego powodu ona jest tak cenna? Jest cenna, gdyż posiada dar, zdolność, którą masa ludzi, a nawet rządów chcekontrolować. Jaki dar? Prekognicji. Bzdura  oświadczył Merlin. Jeśli ona ma dar prekognicji, musi wiedzieć, żeplanuję zatrzymać ją dla okupu.Dlaczego więc zgodziła się pójść z nami?Mysz popatrzyła na Merlina i uśmiechnęła się.175  Mam nadzieję, że to nie urazi twoich wrażliwych uczuć  powiedziała  ale tybyłeś najmniej grozną możliwością, jaką mogła wybrać.W porównaniu z Lodziarzem,Jankeskim Kliprem, znajdujesz się tak nisko na skali zagrożeń, że Penelopa nawet niezadała sobie trudu, by się ciebie pozbyć. Co to ma znaczyć  pozbyć się mnie ?  zadrwił Merlin. To tylko utalentowa-ne dziecko.A w twojej opowieści jest kimś takim jak Ollie Trzy Pięści. Czy nie rozumiesz, co oznacza słowo prekognicja? Oczywiście rozumiem.Oznacza, że ona może przepowiadać przyszłość.To możebyć całkiem pożyteczny talent na torze wyścigowym i potrafię zrozumieć, czemu ciwszyscy wielcy szu chcą ją mieć.Ale jestem diabelnie pewien, że nie rozumiem, dlacze-go ciebie tak to przeraża. No to ci wytłumaczę  powiedziała Mysz. Nie ma tylko jednej przyszłości.Jestnieskończona liczba wariantów.Ona zaś ma zdolność widzenia dużej ich liczby. Nadal cię nie rozumiem. Ona może sprawić, aby nastąpiło to ze zdarzeń, którego najbardziej pragnie. Każdy próbuje to robić  zauważył, jeszcze nie pojmując. Każdy próbuje, a ona potrafi. Mysz przerwała. Pozwól, że dam ci przy-kład.W dużej części zdarzeń z przyszłości, które widziała, coś się nie udawało w na-szej ucieczce: nić się przerywała, strażnik ocknął się zbyt wcześnie, ona sama nie zdo-łała utrzymać się ciebie, gdy wspinaliście się na dach.Posiada zdolność widzenia każ-dego z tych wariantów przyszłości i wybrania sobie, co musi zrobić, aby one się nie wy-darzyły. Zwariowałaś!  zadrwił. Pamiętasz te dwa martwe ciała, które znalezliśmy koło naszego statku na plane-cie Cherokee? Próbujesz mi wmówić, że to ona zabiła tych ludzi? Wybrała przyszłość, w której zginęli.To nie to samo  wyjaśniła Mysz. Penelopa nie jest zabójcą.Jest tylko małą dziewczynką, która chroni siebie najlepiej,jak tylko potrafi.Merlin zastanowił się nad słowami Myszy. Jeśli masz rację.jest to piekielnie skuteczny sposób samoobrony. Owszem  zgodziła się Mysz. Widzisz więc, że gdyby Penelopa dostrzegła, żemożesz stać się czymś więcej, niż powodem małego podrażnienia, zapewne w drodzetutaj doznałbyś udaru albo ataku serca.A co najmniej potknąłbyś się i złamał nogę. Nie wiem, czy mam się obrazić, czy poczuć wdzięczność  odparł kwaśnym to-nem.Zamilkł i wpatrzył się w Mysz. A ty lubisz to dziecko? Tak. Dlaczego?176  Ma przeciw sobie całą Galaktykę  powiedziała. Jestem jej jedyną przyjaciółką. To żaden powód.Połowa ludzi, których znamy, jest ścigana listem gończym, a tyich nie lubisz. Jest bardzo słodka i bardzo samotna.Merlin wyjrzał przez okno i dostrzegł Penelopę, teraz już bawiącą się z innymi dziew-czynkami. Trudno ją nazwać samotną małą dziewczynką  stwierdził zgryzliwie. Nie muszę się przed tobą usprawiedliwiać  odrzekła nagle poirytowana Mysz. Przyjmij tylko do wiadomości, że ona z nami zostaje. Dobrze  odparł Merlin [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • andsol.htw.pl