[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Mamy więc sporo do nadrobienia.Poproszę Brooke, żeby znalazłaci łuk i zaczęła cię przyuczać.Ja za to porozmawiam jutro z Bearem.Będzie potrzebował tyle rąk do pomocy, ile tylko uda mu się znalezć.I ostatnia rzecz.Kiedy będziesz gotowy, wysłucham wszystkiego, cobędziesz miał do powiedzenia.Cinder zmarszczył czoło. O czym? O sobie. 10ARIA Dobrze radzisz sobie z bólem powiedziała Molly.Aria przestała przyglądać się bandażowi w swojej dłoni i spojrzaław górę. Dziękuję.Butter jest dobrą pacjentką.W odpowiedzi na dzwięk swojego imienia klacz leniwie zamrugałaoczami.Poprzedniej nocy burza uruchomiła jej instynktsamozachowawczy.Butter kopała swój boks w panice i rozcięła sobieprzednią nogę.Aby pomóc Molly, której dokuczały ręce, Aria oczyściłaranę klaczy i zdezynfekowała ją maścią o miętowym zapachu.Teraz powróciła do bandażowania. Moja mama była lekarzem.A właściwie badaczem.Rzadkopracowała z ludzmi.Z końmi chyba nigdy.Molly podrapała białą gwiazdkę na czole Butter sękatymi palcami.Aria nie mogła przestać myśleć o Reverie, gdzie dolegliwości takich jakartretyzm pozbyto się genetycznie lata temu.%7łałowała, że nie może w tejkwestii niczego zrobić. Była ? odezwała się Molly, spoglądając na Arię. Tak.zmarła pięć miesięcy temu.Molly pokiwała głową w zamyśleniu i popatrzyła na nią ze smutkiemciepłymi oczami tego samego koloru co kasztanowe umaszczenie Butter. I teraz jesteś tutaj, z dala od domu.Aria rozejrzała się wokół siebie.Otaczały ją błoto i słoma.W powietrzu unosił się zapach stajni.Jej zimne dłonie pachniały koniemi miętą.Po raz któryś Butter trąciła pyskiem czubek jej głowy.W wioscenie było chyba miejsca bardziej różnego od Reverie. Jestem tutaj, ale nie wiem już, gdzie mój dom. A twój ojciec? Był Audem odparła Aria, wzruszając ramionami. Tylko tylewiem.Czekała, aż Molly powie coś niespodziewanego, na przykład żedokładnie wie, kim jest ojciec Arii, i że jest tuż obok, w sąsiednim boksie.Dziewczyna pokręciła głową na myśl, jaka jest niemądra.Czy topomogłoby jej pozbyć się wrażenia, że nie ma korzeni? Szkoda, że twojej rodziny nie będzie dziś wieczorem podczasceremonii nadania Znaczeń powiedziała Molly. Dziś wieczorem? powtórzyła Aria, podnosząc wzrok.Zaskoczyłają decyzja Perry ego, który w tym samym czasie musiał zmagać się zezniszczeniami po burzy.Do stajni wszedł Wylan i klacz wydała z siebie poirytowaneprychnięcie. Proszę, proszę.Molly i Kret powiedział, opierając się o ścianęboksu. Dałaś wczoraj niezły koncert, Osadniczko. Po co przyszedłeś, Wylan? zapytała Molly.Mężczyzna zignorował ją i ani na chwilę nie spuszczał wzrokuz Arii. Zmarnujesz tylko czas, udając się na północ.Wielki Błękit tozwykłe plotki rozpuszczane przez desperatów.Lepiej na siebie uważaj.Sable to niezły drań.Szczwany lis.Nie podzieli się Wielkim Błękitemz innym plemieniem, a co dopiero z Kretem.Nienawidzi Kretów. Skąd o tym wiesz? Z plotek rozpuszczanych przez desperatów? odpyskowała mu Aria.Wylan podszedł do niej bliżej. Jeśli chcesz wiedzieć, to tak.Mówią, że wszystko zaczęło sięjeszcze za Jedności.Przodkowie Sable a zostali wybrani i wezwani doPodów, ale oszukano ich.Ostatecznie zostali więc na zewnątrz.W szkole Aria uczyła się historii Jedności, okresu po wielkimsłonecznym wybuchu, który zniszczył ochronną metasferę Ziemi,rozprzestrzeniając eter na całym świecie.Zniszczenia podczas pierwszychkilku lat były katastrofalne.Wciąż zmieniała się biegunowość Ziemi,a świat stanął w płomieniach.Nękały go powodzie, zamieszki, choroby.Ponasileniu się eterowych burz rządy różnych krajów pospieszniewybudowały Kapsuły Podu.Początkowo naukowcy nazywali nieznanąatmosferę obcą , ponieważ wymykała się naukowym wyjaśnieniom elektromagnetyczne pole o nieznanym składzie chemicznym zachowywałosię i wyglądało jak woda, ale atakowało Ziemię z nieznaną dotąd mocą.Nazwę tę z czasem zmieniono na eter, słowo pożyczone od starożytnychfilozofów, którzy dyskutowali nad istnieniem podobnego pierwiastka.Aria widziała nagrania przedstawiające uśmiechnięte rodziny, któreidą przez Pody takie jak Reverie i oglądają swoje nowe domy.Widziałaekstatyczny wyraz ich twarzy, gdy po raz pierwszy założyli Wizjeryi doświadczyli życia w Sferach.Nigdy nie zobaczyła jednak materiału,który ukazywałby to, co się stało na zewnątrz.Jeszcze kilka miesięcy temueter rzeczywiście był dla niej czymś obcym tak obcym jak świat pozabezpiecznymi ścianami Reverie. Sable nienawidzi Osadników za coś, co stało się trzysta lat temu? zapytała Aria. Nie wszyscy mogli zmieścić się w Kapsułach.Loteriabyła jedynym sposobem na to, by zachować się fair.Wylan prychnął. To nie było uczciwe.Ludzie zostali skazani na śmierć, Krecie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]