[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.% A to ci dopiero tchórz!.Gdyby mnie tylko przyjęli, włożyłabym mundur, żeby strzelaćdo tych świń Prusaków!.Choćbyśmy miały wszystkie potem zginąć! Czy tyle warte jestnasze ciało?Blanka Sivry uniosła się.% Nie mów nic złego o Prusakach!.To są tacy sami mężczyzni jak inni, a przy tym nie sie-dzą ciągle kobietom na karku jak twoi Francuzi.Właśnie wyrzucono z Francji Prusaczka, zktórym żyłam, chłopca bardzo bogatego i tak łagodnego, że nie był zdolny zrobić komukol-wiek krzywdy.To niegodziwość.Jestem przez to zrujnowana.Wiesz co, jak mi dopieką,pojadę odnalezć go w Niemczech!Gdy tak sobie przygadywały, Gaga szepnęła żałośnie:% Wszystko skończone, nie mam szczęścia.Nie minął jeszcze tydzień, jak zapłaciłam ostat-nią ratę za swój domek w Juvisy, ach.Bóg jeden wie, z jakim trudem! Lili musiała mi po-móc.A tu wojna wypowiedziana, przyjdą Prusacy i wszystko spalą.W moim wieku miała-bym zaczynać na nowo?% Ba! % rzekła Klarysa % gwiżdżę na to! Zawsze jeszcze dam sobie radę.% Oczywiście % dorzuciła Simona.% To będzie zabawne.Może właśnie interes dobrzepójdzie.I dokończyła swoją myśl uśmiechem.Tania Nene i Ludwika Violaine były tego samego zda-nia.Tania opowiadała, jak hucznie bawiła się z wojskowymi.Och, ci chłopcy byli gotowi niewiem co zrobić dla kobiet.Ale ponieważ mówiły zbyt głośno, Róża Mignon, która ciągle sie-działa na kufrze przy łóżku, prosiła gestem, żeby umilkły.Z przejęciem rzucały ukośne spoj-rzenia w stronę zmarłej, jakby ta prośba dochodziła zza kotary.Zmiertelna cisza zalegała pokój,w którym czuły martwotę leżącego przed nimi trupa.Na ulicy zerwały się znowu krzyki:% Na Berlin! Na Berlin! Na Berlin!Lecz niebawem o wszystkim zapomniały.Lea de Horn, która miała u siebie salon politycznyi przyjmowała dawnych ministrów Ludwika Filipa, pozwalających sobie na cięte epigramy,wzruszyła ramionami i powiedziała szeptem:% Cóż to za okropna rzecz ta wojna! Co za krwawy obłęd!214Na co Lucy od razu zaczęła bronić Cesarstwa.Swego czasu sypiała z pewnym księciem zdomu cesarskiego, było to więc dla niej sprawą rodzinną.% Daj spokój, moja droga, nie mogliśmy już dłużej pozwolić się znieważać.Ta wojna to dlaFrancji sprawa honoru.Och, wierzcie mi, nie mówię tego ze względu na księcia.Cóż to byłza sknera! Wyobrazcie sobie, że wieczorem, kładąc się do łóżka, chował swoje ludwiki dobutów, a gdy graliśmy w bezika, stawiał fasolę, ponieważ pewnego dnia zażartowałam sobie izagarnęłam stawkę.Ale to mi nie przeszkadza w sprawiedliwej ocenie.Cesarz ma rację.Leapotrząsała głową z miną autorytatywną jak kobieta, która powtarza zdanie ważnych osobisto-ści.Podnosząc glos rzekła:% Ta wojna będzie kresem Cesarstwa.W Tuileriach poszaleli.Wiecie co, Francja powinnabyła raczej ich przepędzić.Wszystkie przerwały jej gwałtownie.Czegóż ta wściekła baba chce od cesarza? Czy wszyscy niesą szczęśliwi? Czy interesy nie idą dobrze? Nigdy już Paryż nie będzie się tak świetnie bawił!Gaga także uniosła się oburzona:% Niech pani milczy! To jest idiotyczne, sama pani nie wie, co mówi!.Ja, moja droga, pamiętam Ludwika Filipa, epokę golców i skner.A potem przyszedł rokczterdziesty ósmy.Ach, śliczna rzecz ta ich Republika, coś odrażającego!.Powiadam wam,że po rewolucji lutowej zdychałam z głodu!.Gdybyście to wszystko znały, padłybyście nakolana przed cesarzem, bo on był naszym ojcem, tak, naszym ojcem.% Trzeba było ją uspo-kajać.W religijnym uniesieniu powiedziała: % O Boże, spraw, żeby cesarz zwyciężył: Za-chowaj nam Cesarstwo! Wszystkie powtórzyły to życzenie.Blanka wyznała, że pali świecena intencję cesarza.Karolina, zakochana w nim, przez dwa miesiące spacerowała po trasie,którą przejeżdżał, nie mogąc zwrócić jego uwagi.Inne ciskały gniewne słowa na republika-nów i mówiły, że należałoby ich przepędzić za granicę, by Napoleon III po zwycięstwie nadwrogiem mógł panować spokojnie wśród ogólnej radości.% Ten wstrętny Bismarck to dopie-ro kanalia! % zauważyła Maria Blond.% I pomyśleć, że go znałam! % krzyknęła Simona.% Gdybym wiedziała, byłabym mu wło-żyła jakąś pigułkę do szklanki
[ Pobierz całość w formacie PDF ]