[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Osi¹gnie to, jeœli nigdy nie bêdzie sobie pozwala³ na powziêcie opacznych uczuæ i myœli.Nie wolno pozwalaæ sobie w tym czasie na ¿adne dowolne “bujanie" w myœlach, na ¿adne fantazjowanie, uczucia przypadkowo wzbieraj¹ce i opadaj¹ce.(.) W miejsce ma³ostkowego “bujania" w uczuciach i p³ochego nizania myœli pojawi¹ siê uczucia wartoœciowe i myœli owocne.Te zaœ uczucia i myœli doprowadzaj¹ cz³owieka do orientowania siê w œwiecie ducha, tak i¿ staje on w nale¿ytym stosunku do jego spraw i dochodzi do wyników daj¹cych siê œciœle okreœliæ.(.)Dalsz¹ pracê poœwiêciæ ma uczeñ wiedzy tajemnej œwiatu dŸwiêków.Odró¿niaæ tu nale¿y dŸwiêki wydawane przez tzw.martwe przedmioty (upadaj¹ce cia³o, dzwon, instrument muzyczny), od tych, które pochodz¹ od istot ¿ywych (od zwierzêcia, cz³owieka).S³ysz¹c dzwon, zauwa¿amy jego dŸwiêk i odczuwamy przy tym przyjemnoœæ; s³ysz¹c krzyk zwierzêcia, zauwa¿amy oprócz samego g³osu obecne w nim echo jakiegoœ wewnêtrznego prze¿ycia, jego radoœæ lub smutek.Przy tym ostatnim rodzaju dŸwiêków musi siê uczeñ wiedzy tajemnej zatrzymaæ.Ca³¹ uwagê zwróciæ musi na to, ¿e dŸwiêk ten zwiastuje mu coœ, co le¿y poza jego w³asn¹ dusz¹.I w tym obcym ma siê zag³êbiæ.Musi wczuæ siê serdecznie w boleœæ lub smutek, które mu dŸwiêk ten zwiastuje.Przejœæ powinien ponad tym, czym jest ów dŸwiêk dla niego, czy mu jest mi³y, czy niemi³y, czy go zadowala, czy te¿ nie; to jedno tylko powinno wype³niaæ duszê jego, co dzieje siê w istocie, od której g³os pochodzi.Kto æwiczenia takie czyni planowo i z rozmys³em, nabêdzie przez to zdolnoœci stapiania siê z istot¹, od której dany dŸwiêk pochodzi.(.) Nauczyæ siê musi uczeñ tajemny wspó³-odczuwaæ w ten sposób z ca³¹ przyrod¹.-A przez to jego œwiat uczuæ i myœli wzbogaci siê o now¹ zdolnoœæ.Ca³a przyroda zaczyna szeptem zdradzaæ cz³owiekowi swe tajemnice.Co poprzednio by³o dla duszy jedynie niezrozumia³ym dŸwiêkiem, staje siê przez to pe³n¹ treœci mow¹ przyrody.A gdzie poprzednio przy rozbrzmiewaniu tzw.martwych przedmiotów zauwa¿a³ tylko dŸwiêk, s³yszy teraz now¹ mowê duszy.Jeœli czyniæ bêdzie dalsze postêpy w takim pielêgnowaniu uczuæ, spostrze¿e wnet, ¿e s³yszeæ mo¿e coœ, czego istnienia poprzednio nie przypuszcza³.Zaczyna s³yszeæ dusz¹.(.) Dla wyrobienia ucznia wiedzy tajemnej szczególnie wa¿ny jest sposób, w jaki przys³uchuje siê mówieniu innych ludzi.Nawykn¹æ musi do s³uchania ich w ten sposób, by w³asne jego wnêtrze zupe³nie przy tym milcza³o.Gdy ktoœ wyg³asza swoje zdanie, a drugi mu siê przys³uchuje, budzi siê we wnêtrzu przys³uchuj¹cego zazwyczaj przytakiwanie lub sprzeciw.Wielu czuje natychmiast popêd do wyra¿enia swej aprobaty, a ju¿ szczególnie sprzeciwu.Wszelkie takie uczucia aprobaty lub sprzeciwu musi uczeñ doprowadziæ do zupe³nego wyciszenia.Nie chodzi tu o nag³¹ zmianê ¿ycia w tym znaczeniu, by bezustannie usi³owa³ osi¹gaæ on takie wewnêtrzne, gruntowne milczenie.Rozpocz¹æ musi od tego, ¿e czyniæ to bêdzie w sytuacjach umyœlnie w tym celu obranych.Wtedy powoli i stopniowo, jakbysam z siebie, ten sposób s³uchania zakradnie siê do jego przyzwyczajeñ.- W duchowym badaniu przeprowadza siê te æwiczenia planowo.(.) Chodzi przy tym nie tylko o to, aby zamilk³o wszelkie rozumowe os¹dzanie, lecz równie¿ wszelkie uczucie niezadowolenia, niezgody lub te¿ przytakiwania.Szczególnie troskliwie obserwowaæ musi siê uczeñ, czy nie ma w nim takich uczuæ, jeœli ju¿ nie na wierzchu, to choæby w najtajniejszym wnêtrzu jego duszy.Musi np.przys³uchiwaæ siê rozumowaniu ludzi stoj¹cych pod jakimkolwiek wzglêdem o wiele od niego ni¿ej i zgnieœæ przy tym w sobie œwiadomoœæ swej umys³owej przewagi.- Po¿yteczne jest dla ka¿dego przys³uchiwanie siê w ten sposób dzieciom.(.) W ten sposób doprowadzi uczeñ do tego, ¿e potrafi przys³uchiwaæ siê s³owom drugiego z zupe³nym wy³¹czeniem siebie, swej osoby, swoich mniemañ i sposobu odczuwania.(.) Dopiero przez sta³e powtarzanie æwiczeñ tego rodzaju dŸwiêk stanie siê prawdziwym œrodkiem umo¿liwiaj¹cym postrzeganie duszy i ducha.W ka¿dym razie niezbêdne jest przy tym zastosowanie najwiêkszej karnoœci wobec samego siebie.(
[ Pobierz całość w formacie PDF ]