[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Bolszewicy panicznie się bali, że biali odbijącara z ich rąk i postawią go na czele swojego powstania, że car ich zjednoczy, a jego autorytet pozwoli pozyskać białym rosyjskie masy, do których powoli zaczęło docierać, czym pachnie„dyktatura proletariatu”.Rzeczywiście, gdyby udało się uwolnić Mikołaja II i postawić go na czele kontrrewolucji,bolszewicy znaleźliby się w krytycznej sytuacji.Dlatego właśnie postanowili go zamordowaćwraz ze wszystkimi członkami rodziny, którzy również mogli być wykorzystani jako symbolwalki z komunizmem.Szczególnie groźny był carewicz Aleksiej.Nie ma więc mowy o żadnymwymierzeniu sprawiedliwości za przestępstwa caratu, jak przedstawiała to komunistycznapropaganda.To był klasyczny mord polityczny.W tej historii najbardziej wzruszające jest to, że trzy osoby spośród służby odmówiłyopuszczenia cara oraz jego rodziny i zdecydowały się umrzeć wraz z nimi.To najlepiej mówio tym, jakim człowiekiem był Mikołaj II.Ta ofiara wiernych sług pozwala również zachowaćwiarę w Rosjan i Rosję.WiaczesławMołotowOpowieść o tym sowieckim aparatczyku zacznę nie od paktu, który podpisał w 1939 rokuz Ribbentropem.Opisywano to już tysiące razy i nie ma sensu tego w kółko mielić.Zacznę więc od przedstawienia jego żony – Poliny Żemczużyny.Była to fanatyczna bolszewicka działaczka,która stała na czele komisariatu rybołówstwa i dochrapała się nawet zaszczytu kandydowania na członka Komitetu Centralnego.Wcześniej, w czasie wojny domowej, była zaś politrukiemw Armii Czerwonej.Jej bolszewicką karierę przerwało aresztowanie.W 1949 roku znalazła się na Łubiance.Przeszła ciężkie śledztwo, oskarżono ją o antysowiecki spisek, który zawiązała z „elementami syjonistycznymi” (była żydowskiego pochodzenia), i wysłano do łagru.Co w tej sprawie zrobiłjej mąż, Wiaczesław Mołotow? Nic.Nadal służył wiernie Stalinowi.Myślę, że ta historia mówi o nim więcej niż najdłuższy referat dotyczący jego politycznej działalności.Nazwisko Mołotowa przeszło do historii nie tylko dzięki paktowi Ribbentrop–Mołotow,ale również dzięki „koktajlowi Mołotowa”.Określenie to wymyślili dzielni fińscy żołnierze,którzy podczas wojny zimowej (1939–1940) miotali butelki z płynem zapalającym na pancerzesowieckich czołgów.Dlaczego jednak nie nazwali tych pocisków koktajlami Stalina? Odpowiedźokazuje się zaskakująca.Otóż Stalin dla fińskich żołnierzy był nikim.Ponieważ sprawował wówczas zaledwiefunkcję sekretarza generalnego WKP(b), normalni, wychowani w kulturze demokratycznej ludzieZachodu uważali go jedynie za przywódcę jakiejś partii politycznej.Co innego Mołotow – on byłprzecież premierem Związku Sowieckiego! Finowie sądzili więc, że to on jest prawdziwymsowieckim przywódcą.Nie mieściło im się w głowie, że szef partii może wydawać rozkazypremierowi, a nie odwrotnie.MOŁOTOW NAJWYŻSZĄ POZYCJĘ OSIĄGNĄŁ W LATACH 30.I NAPOCZĄTKU 40.BYŁ JEDYNYM Z SOWIECKICH PRZYWÓDCÓW, KTÓRY MÓGŁ SIĘSPIERAĆ ZE STALINEM.© Corbis/FotoChannelsSytuacja ta zmieniła się dopiero w maju 1941 roku, gdy Mołotow nagle zostałwicepremierem Związku Sowieckiego, a na stanowisku szefa rządu zastąpił go Stalin.Stało się to na półtora miesiąca przed atakiem Hitlera i rozpoczęciem operacji „Barbarossa”.Niektórzyhistorycy opowiadają bzdury, że Stalin podjął taką decyzję, bo przeczuwał, że III Rzesza uderzy na Związek Sowiecki, i chciał w tej godzinie dziejowej próby formalnie stanąć na czele państwa.To oczywiście niedorzeczność.Stalin zupełnie się nie spodziewał, że Hitler go zaatakuje.Do ostatniej chwili nie wierzył w liczne ostrzeżenia i raporty wywiadowcze.Mało tego, gdy jużwojna się zaczęła, dyktator wcale nie zamierzał brać odpowiedzialności za swoje państwoi kierować walką.Odwrotnie, przerażony zaszył się w swojej daczy i nie był w stanie podjąćjakiejkolwiek decyzji.Na kilka dni de facto zrzekł się swojej dyktatorskiej władzy.Dlaczego więc w maju objął stanowisko premiera? Dlatego, że szykował się do napaścina Niemcy i całą Europę.Rzeczywiście chciał więc być premierem podczas wojny [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • andsol.htw.pl