[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.OtworzyÅ‚ jÄ… i podniósÅ‚ do ust. Nie robiÅ‚bym tego na pana miejscu.117Archibald, jakby zÅ‚apany na gorÄ…cym uczynku, podniósÅ‚ gÅ‚owÄ™.KoÅ‚o niego staÅ‚ masywny mężczyzna z kartonowÄ… teczkÄ… pod pa-chÄ….* Klucz do raju ? A co to takiego? spytaÅ‚ Loiseaux. To jest brylant odpowiedziaÅ‚ Martin. PrzeklÄ™ty.Mi-tyczny.Tajemnica i legenda.Biuro szefa CBWPZ byÅ‚o szare w Å›wietle poranka.Martin nacisnÄ…Å‚ klawisz laptopa i na Å›cianie pojawiÅ‚o siÄ™ zdjÄ™ciecennego, owalnego kamienia.Klejnot jarzyÅ‚ siÄ™ w kolorze szaro-bÅ‚Ä™kitnym. Waga: sześćdziesiÄ…t pięć karatów, dÅ‚ugość: trzy centymetry oznajmiÅ‚ Martin. Ale od przeszÅ‚o trzech wieków wszystkichfascynuje jego kolor.Zaintrygowany Loiseaux wbiÅ‚ wzrok w ekran. Ten kamieÅ„ podobno przynosi pecha temu, kto go posiada dodaÅ‚ Martin. SkÄ…d on pochodzi?ZdjÄ™cia migaÅ‚y jedno za drugim, a Martin komentowaÅ‚ wszyst-kie po kolei. Legenda mówi, że brylant pochodzi ze sÅ‚ynnych indyjskichkopalni w miejscowoÅ›ci Golconda.Umieszczono go jako ozdobÄ™ wstatuetce hinduskiej bogini.ZostaÅ‚ jednak zrabowany ze Å›wiÄ…tyniprzez przemytnika o nazwisku Jean-Baptiste Charpentier.ByÅ‚o toÅ›wiÄ™tokradztwo, za które korsarz zapÅ‚aciÅ‚ życiem.To pierwszaudokumentowana ofiara brylantu.118PuÅ‚kownik sÅ‚uchaÅ‚ najwyrazniej zaciekawiony. Charpentier przywiózÅ‚ brylant do Europy i udaÅ‚o mu siÄ™ gosprzedać Henrykowi IV, ale zginÄ…Å‚ zagryziony przez sforÄ™ wÅ›cie-kÅ‚ych psów.Co do króla, ten kazaÅ‚ oszlifować brylant w ksztaÅ‚tserca i ofiarowaÅ‚ go Gabrielle d'Estrées, swojej wielkiej miÅ‚oÅ›ci.Na ekranie pojawiÅ‚ siÄ™ portret Å‚adnej mÅ‚odej kobiety o zÅ‚otychwÅ‚osach i szczupÅ‚ej talii. Kilka dni pózniej faworyta, w szóstym miesiÄ…cu ciąży,zmarÅ‚a nagle w strasznych cierpieniach.Niektórzy dopatrywali siÄ™otrucia albo uduszenia przez diabÅ‚a, tak straszna byÅ‚a jej agonia. A brylant? ZostaÅ‚ pochowany wraz ze zmarÅ‚Ä…, ale w cudowny sposóbpojawiÅ‚ siÄ™ znów na szyi Marii Antoniny.Podobno miaÅ‚a go nasobie w chwili aresztowania w Varennes. A co siÄ™ z nim dziaÅ‚o podczas rewolucji? Z pewnoÅ›ciÄ… zostaÅ‚ skradziony wraz ze wszystkimi klejno-tami królewskimi.PojawiÅ‚ siÄ™ znów w Londynie w roku tysiÄ…cosiemset sześćdziesiÄ…tym, należaÅ‚ wówczas do bogatej rodzinyprzemysÅ‚owców, których los w ciÄ…gu kilku lat straszliwie siÄ™ od-wróciÅ‚.SpotkaÅ‚ ich upadek moralny, ruina, samobójstwa.Po fotografii angielskiego zamku nastÄ…piÅ‚o zdjÄ™cie starej bronipalnej, potem londyÅ„skiego burdelu, wreszcie starej strzykawki,która wyglÄ…daÅ‚a tak, jakby należaÅ‚a do Sherlocka Holmesa.Loiseaux poÅ‚knÄ…Å‚ haczyk.ChciaÅ‚ znać koniec, tak jak w dobrymkryminale.DaÅ‚ znak Martinowi, żeby mówiÅ‚ dalej.119 Klucz do raju przechodziÅ‚ w ten sposób z rÄ…k do rÄ…k aż dopoczÄ…tków dwudziestego wieku.Pewien książę z Europy Wschod-niej ofiarowaÅ‚ go swojej przyjaciółce z Folies Bergères, która zabiÅ‚ago strzaÅ‚em z rewolweru.A kiedy brylant dostaÅ‚ siÄ™ w rÄ™ce suÅ‚tanaAbdulhamida, ten kilka miesiÄ™cy pózniej straciÅ‚ tron i caÅ‚e impe-rium. Czy jesteÅ› pewien, że to wszystko prawda? spytaÅ‚ z nie-dowierzaniem Loiseaux. W wiÄ™kszoÅ›ci tak.W latach dwudziestych kamieÅ„ wylÄ…do-waÅ‚ u jubilera Pierre'a Cartiera, i to on nadaÅ‚ mu jego obecny szlif,zanim sprzedaÅ‚ go bogatemu bankierowi na zabój zakochanemu wIsadorze Duncan. W tej tancerce? Tak.I ona wkrótce tragicznie zmarÅ‚a, kilka dni po otrzyma-niu brylantu, w Nicei, zaduszona przez szal, który wkrÄ™ciÅ‚ siÄ™ wkoÅ‚o jej wyÅ›cigowego samochodu.Co do bankiera, straciÅ‚ caÅ‚Ä… swo-jÄ… fortunÄ™ i popeÅ‚niÅ‚ samobójstwo podczas wielkiego kryzysu.Na ekranie pojawiÅ‚y siÄ™ teraz zdjÄ™cia pierwszych stron gazet, naktórych byÅ‚a mowa o tragicznej Å›mierci gwiazdy okresu miÄ™dzywo-jennego i nastÄ™pnie zdjÄ™cia obrazujÄ…ce kryzys gospodarczy lat trzy-dziestych: bezdomni w kolejce po darmowÄ… zupÄ™, biznesmeni zruj-nowani w kilka godzin, rzucajÄ…cy siÄ™ z dachów wieżowców. A potem? Potem brylant kupiÅ‚ biznesmen Joe Kennedy i ofiarowaÅ‚ gow prezencie Å›lubnym najstarszemu synowi Josephowi, o którym odurodzenia byÅ‚o wiadomo, że ma zostać prezydentem Stanów Zjed-noczonych.120 Ale w roku czterdziestym czwartym bombowiec, na któregopokÅ‚adzie on siÄ™ znajdowaÅ‚, eksplodowaÅ‚ nad kanaÅ‚em La Manche. Tak jest potwierdziÅ‚ Martin. Ta przedwczesna Å›mierćzaważyÅ‚a na politycznych losach jego mÅ‚odszego brata, Johna Fitz-geralda, do tego czasu kompletnego dyletanta, o sÅ‚abym zdrowiu,bardziej zainteresowanego kobietami i dziennikarstwem aniżelipolitykÄ…. Czy naprawdÄ™ przeklÄ™ty brylant dostaÅ‚ siÄ™ w jego rÄ™ce? Tego nie wiadomo rzekÅ‚ Martin
[ Pobierz całość w formacie PDF ]