[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Na jego piersi pojawiÅ‚o siÄ™ spore wybrzuszenie. MuszÄ™ go teraz wypróbować.Jest w lesie jedno miejsce, gdzie nie ma żadnychalarmów ani kamer.Jak spluwa zadziaÅ‚a, w nocy wypÅ‚ywam na czyste wody.PrzezbramÄ™ głównÄ….Danny wydaÅ‚ z siebie lekkie gwizdniÄ™cie. Do tego trzeba niezÅ‚ej odwagi. Z tym  rzekÅ‚ Ralph, dotknÄ…wszy wybrzuszenia na koszuli  da siÄ™ to zrobić.A teraz idz pierwszy.Ja bÄ™dÄ™ szedÅ‚ za tobÄ….Nie spiesz siÄ™.%7Å‚eby wszystko wyglÄ…daÅ‚o nor-malnie.I pamiÄ™taj, jak piÅ›niesz sÅ‚owo, wypróbujÄ™ spluwÄ™ na tobie. Nie martw siÄ™.Jestem z tobÄ….Skierowali siÄ™ w stronÄ™ drzwi warsztatu, Ralph tuż za Dannym, aby nikt nie do-strzegÅ‚ wybrzuszenia na jego koszuli.MinÄ™li stoÅ‚y warsztatowe, gdzie chÅ‚opcy zajÄ™ci byli swoimi pracami.Dwaj nauczy-ciele nie zwracali na nich zupeÅ‚nie uwagi.Teraz pozostaÅ‚o już tylko dwa metry nagiejpodÅ‚ogi, by znalezć siÄ™ przy drzwiach.I wtedy wÅ‚aÅ›nie drzwi siÄ™ nagle zamknęły.Zatrzasnęły siÄ™ same, robiÄ…c dużo haÅ‚asu.Stanęły też maszyny i w warsztacie zapa-nowaÅ‚a martwa cisza.Danny stanÄ…Å‚ jak wryty, zaledwie pół metra od drzwi.Tuż za ple-cami sÅ‚yszaÅ‚ gÅ‚oÅ›ny oddech Ralpha. JEDEN Z CHAOPCÓW PRZY DRZWIACH MA PRZY SOBIE PONADKILOGRAM METALU  rozlegÅ‚ siÄ™ gÅ‚os SPESK-a z megafonu w suficie. NIEPRZEDSTAWIONO MI ZEZWOLENIA NA WYNIESIENIE TEGO METALUZ WARSZTATU.222 Danny odwróciÅ‚ siÄ™ i zobaczyÅ‚, że wszyscy pozostali chÅ‚opcy wpatrujÄ… siÄ™ w niegoi w Ralpha.Obaj nauczyciele Å›pieszyli już w ich stronÄ™.Ralph, wzruszywszy ramionamiw geÅ›cie czÅ‚owieka pokonanego, wyciÄ…gnÄ…Å‚ zza koszuli pistolet i trzymaÅ‚ go za lufÄ™w wyciÄ…gniÄ™tej rÄ™ce.PodszedÅ‚ do niego nauczyciel i z nachmurzonÄ… twarzÄ… wziÄ…Å‚ od niego broÅ„. MyÅ›laÅ‚em, że jesteÅ› mÄ…drzejszy, Malzone  rzekÅ‚.Ralph zrobiÅ‚ grymas, który wyrażaÅ‚ na poÅ‚y wesoÅ‚ość, na poÅ‚y gniew. A ty, jak siÄ™ nazywasz?  pytaÅ‚ nauczyciel zwracajÄ…c siÄ™ do Danny ego. I jakw to wdepnÄ…Å‚eÅ›? Nie widziaÅ‚em ciÄ™ tu nigdy dotÄ…d. On nie ma z tym nic wspólnego  rzekÅ‚ Ralph, zanim Danny zdążyÅ‚ coÅ› powie-dzieć. Nic o tym nie wiedziaÅ‚.ZrobiÅ‚em ten pistolet sam.On nawet nie wiedziaÅ‚, żemam go przy sobie.Nauczyciel pokrÄ™ciÅ‚ z niezadowoleniem gÅ‚owÄ…. MuszÄ™ znać twoje nazwisko, synu. Romano, Danny Romano.Drugi z nauczycieli wziÄ…Å‚ od pierwszego pistolet, przyjrzaÅ‚ mu siÄ™ i zważyÅ‚ gow rÄ™ce. NiezÅ‚a robota, Malzone  zauważyÅ‚. Ale trochÄ™ cięższy, niż potrzeba.Do kogomiaÅ‚eÅ› zamiar strzelać? Do tego, kto tylko stanie miÄ™dzy mnÄ… a wolnoÅ›ciÄ…. GdybyÅ› wÅ‚ożyÅ‚ tyle samo wysiÅ‚ku w coÅ› pożytecznego  mówiÅ‚ nauczyciel mógÅ‚byÅ› wyjść przez głównÄ… bramÄ™.I nikt by ciÄ™ nie próbowaÅ‚ zatrzymać. Mowa trawa. A tak na marginesie: SPESK nie pozwoli nikomu wyjść przez te drzwi, jeÅ›li taosoba bÄ™dzie ważyÅ‚a wiÄ™cej niż ważyÅ‚a w momencie wejÅ›cia.Stoimy w tej chwili nawadze.Jest wbudowana w podÅ‚ogÄ™. DziÄ™kujÄ™ za tÄ™ informacjÄ™  rzekÅ‚ Ralph. A teraz marsz stÄ…d  powiedziaÅ‚ nauczyciel. I niech żaden z was tu nie wraca,zanim nie zaÅ‚atwicie sprawy z doktorem Tennym.Ralph ruszyÅ‚ ku drzwiom.Drzwi wydaÅ‚y lekki trzask i otworzyÅ‚y siÄ™.Gdy byli już nakorytarzu, Danny rzekÅ‚ smutnym gÅ‚osem: DziÄ™ki, że mnie osÅ‚aniaÅ‚eÅ›.Ralph wzruszyÅ‚ ramionami. Jeszcze parÄ™ minut temu baÅ‚em siÄ™, że pracujesz dla Tenny ego.Ale jak ma tegocholernego SPESK-a, nie potrzebuje kapusiów. Co teraz bÄ™dzie z tobÄ…?  spytaÅ‚ Danny, gdy szli w stronÄ™ windy. Tenny zrobi mi wykÅ‚ad i przez parÄ™ miesiÄ™cy zamiast do warsztatu bÄ™dÄ™ chodziÅ‚na specjalne lekcje.223  Tylko tyle?Ralph stanÄ…Å‚ i spojrzaÅ‚ na Danny ego; wyglÄ…daÅ‚, jakby mu siÄ™ zbieraÅ‚o na pÅ‚acz. Nie tylko.MyÅ›laÅ‚em, że jutro bÄ™dÄ™ daleko stÄ…d.A teraz uwiÄ…zÅ‚em tu na amen.Niewiem, kiedy wyjdÄ™.Może nigdy.XIPrzez nastÄ™pne dwa tygodnie Danny ciężko pracowaÅ‚.UważaÅ‚ na lekcjach.PomyÅ›lnieprzeszedÅ‚ przeprowadzony przez SPESK-a test czytania nr 1 i pan Cochran pozwoliÅ‚mu wybierać sobie książki.ZaczÄ…Å‚ wiÄ™c czytać książki o samolotach i rakietach.Lekcje arytmetyki z Joem Tennym byÅ‚y dla niego niemal zabawÄ…. JeÅ›li bÄ™dziesz robiÅ‚ takie postÄ™py  powiedziaÅ‚ mu Tenny  pokażę ci, jak roz-wiÄ…zywać ze SPESK-iem naprawdÄ™ trudne zadania.Danny uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ i skinÄ…Å‚ gÅ‚owÄ…, aby pokazać, jak bardzo zależy mu na pracyze SPESK-iem [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • andsol.htw.pl